SPIN

”Dyscyplinujemy Zambet i są szanse na nadrobienie terminu”

Beata Głozak poniedziałek, 5 marca 2012, 19:46 Siedlce, Wydarzenia
Siedlecki aquapark w grudniu 2011. Fot. BG

Siedlecki aquapark w grudniu 2011. Fot. BG

– Zdecydowane pogrożenie palcem spowodowało, że prace na budowie ruszyły i są szanse na nadrobienie terminu – powiedział nam Wojciech Kudelski, prezydent Siedlec zapytany czy miasto chce rozwiązać umowę z wykonawcą aquaparku. Jeszcze kilka dni temu razem z prezesem Agencji Rozwoju Miasta Siedlce Mirosławem Pawłowskim stawiał ZAMBETOWI kilka warunków.

Do 1 marca pułtuska firma ZAMBET miała czas, aby spełnić warunki przedstawione jej przez Agencję Rozwoju Miasta Siedlce w związku z budową aquaparku. O tym, że na budowie przy ul. Jana Pawła II, zdaniem władz Siedlec, nie wszystko idzie zgodnie z planem jako pierwsze pisałyśmy w materiale Czy ZAMBET dokończy budowę aquaparku? Podczas ostatniej sesji miejskiej prezydent miasta Wojciech Kudelski i prezes ARMS Mirosław Pawłowski przyznali zgodnie, że jeśli firma nie dotrzyma wszystkich warunków umowy rozpoczną procedurę jej rozwiązywania. 5 dni po wspomnianym terminie wiadomo tyle, że na razie na żadne zerwanie się nie zanosi.

– Jako inwestor mamy prawo wywierać wszelkiego rodzaju presje na wykonawcę, żeby inwestycja została wykonana w terminie zgodnie z dokumentacją techniczną i warunkami przetargu – powiedział nam dzisiaj prezydent miasta. – Nasze zdecydowane pogrożenie palcem spowodowało, że prace na budowie ruszyły i są szanse na nadrobienie tego terminu, bo aura robotom sprzyja. Te dyscyplinujące działania mają utrzymać inwestycję w terminie i w tych samych kosztach – dodał. Kudelski podkreślił, że rozwiązanie umowy zawsze wiąże się z wydłużeniem terminu i zwiększeniem kosztów a na tym inwestorowi jakim jest miasto nie zależy. – Absolutnie nie odpuszczamy i nie ma możliwości o zamianie urządzeń, które tam są, ale udowodnienie w sądzie winy wykonawcy może być trudne – zakończył prezydent.

bg

Więcej szczegółów przedstawimy najprawdopodobniej jutro.

7 komentarzy

  1. karol dodano 13 lat temu

    Zobaczymy za niecały rok w styczniu, czy "prezydencki palec" jest groźny, czy tylko śmieszny…

  2. jkfoo dodano 13 lat temu

    Na zdjęciu widać ,że najeden prezydencki palec ,robotnik pokazuje dwa.

  3. do karol dodano 13 lat temu

    eee myślę że jest bardzo przyjemny:)

  4. inspektor nadzoru dodano 13 lat temu

    Pogrozili palcem i co ?
    – Już nie ma tematu oszustwa w przetargu ?
    / Przypomnę deklarowali pracę bez podwykonawców, co spowodowało brak zapisów w umowie o obowiązku płacenia podwykonawcom – czy ktoś wierzy, że to przypadek ? /
    – Już nie ma tematu źle wykonanych robót ? Naprawiły się same przez ostatni tydzień ? Zobaczcie roboty murowe – pokazał je Kurier Mazowiecki 29.02.2012 – te roboty zaakceptowała firma Bud-Invent sprawująca nadzór nad budowa jako inwestor zastępczy ?

    Już po Waszym basenie !
    Już się wycofują , już się układają z ZAMBETEM . Nie zdecydują się na żadne kroki przeciwko wykonawcy , żeby to zrobić trzeba być odpowiedzialnym inwestorem . Urzędy do takich nie należą – nikt ich zresztą tak naprawdę nie rozlicza.

    Zobaczcie co dzieje się z basenem w Aninie – ledwie rok po otwarciu
    http://forum.gazeta.pl/forum/w,292,117413369,133969135,Re_basen_w_Aninie_v_2.html

  5. x dodano 13 lat temu

    A co na to efaster? Czyżby się rozchorował?

  6. kajka dodano 13 lat temu

    "Więcej szczegółów przedstawimy najprawdopodobniej jutro." Jutro było trzy dni temu i nic. Jutro będzie futro.

  7. efaster dodano 13 lat temu

    do x

    wyjechał :)) zadowolony ?? a rozchorował ?? nie raczej przeziebił :))

    Pozdrawiam :))

Dodaj komentarz

Czy wyrażasz zgodę na udostępnienie swoich danych zgodnie z Polityką prywatności oraz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy?