1 lutego tego roku Agencja Rozwoju Miasta Siedlce zmieniła cennik boiska głównego i boisk treningowych na kompleksie przy ul. Jana Pawła II. Spółka zaczęła się cenić, bo wszystko podrożało minimum dwukrotnie. Jeszcze 5 miesięcy temu 2,5 godziny meczu z oświetleniem na boisku ze sztuczną murawą było dla wynajmujących kosztem 750 zł teraz jest to … 1700 zł… plus VAT.
Na czym odbiją się nowe ceny? Możliwe, że na budżecie … miasta. W jaki sposób?
– Naszych piłkarzy nie stać na tak kosmiczne kwoty za wynajem obiektów i wszystko spadnie na barki miasta – mówi nam osoba związana z siedleckim sportem. Po co ARMS w ogóle podnosiła ceny? – Po to żeby spółka przynosiła w końcu jakieś pieniądze – ironizuje. – Obawiam się, że to za dużo nie tylko dla naszej Pogoni, ale również dla innych lokalnych drużyn, które niekoniecznie muszą mieć takie środki – mówi już poważniej.
Za wynajem boiska głównego na 2,5 godziny (w cenie media i pomieszczenia VIP) siedlecki klub MKP Pogoń ma teraz płacić 4 880 zł brutto. – Wiemy o podwyżce, ale dostajemy cennik i musimy się go trzymać – mówi Łukasz Firus, kierownik Pogoni. Zapytany przez nas czy klub stać na takie ceny czy raczej miasto będzie w niego „pompowało” pieniądze milczy.
Niestety tak drastyczny skok w cenniku może sprawić, że jedynym „sponsorem” stadionu będzie jego… właściciel i budowniczy, czyli miasto. Już teraz hasło „miasto przyjazne” nabiera nowego znaczenia. Dlaczego? Bo drużyny skarżą się, że w Siedlcach jest za drogo i wolą korzystać z obiektów w innych miejscowościach. Takie sytuacje wspominają na stadionie miejskim w Sulejówku.
– Mówiono nam, że za sparing na sztucznej murawie trzeba u was płacić 600 złotych plus VAT a jak z oświetleniem to jest jeszcze drożej. Te zespoły nie chcą u was grać, bo jest za drogo nawet w porównaniu z Warszawą – słyszę.
Dla przykładu: koszt wynajęcia boiska bocznego (105m x 68m) na 3 godziny to w Sulejówku 600 zł brutto. W Siedlcach bez oświetlenia na 2,5 godziny można pograć za 1200 zł netto. W Sulejówku na płycie głównej treningi mają takie drużyny z ekstraklasy jak: Lech Poznań, Ruch Chorzów czy Jagiellonia Białystok, ale one przyjeżdżają kiedy „po drodze” mają mecz w Warszawie. Zgrupowania mają też jak się dowiadujemy młodzieżowe reprezentacje Polski – męskie i kobiece, ale one za warunek często stawiają sobie bliskość lotniska. Słowem ci, których stać na nasz stadion mogą nim nie być zainteresowani a ci którzy zainteresowani są nie mają na niego pieniędzy. Paradoksem jest to, że kompleks przy ul. JP II ma dobre opinie wśród drużyn piłkarskich i wszyscy wiedzą, że w regionie lepszego po prostu nie ma. Wydaje się, że jest po prostu za dobry albo źle wyceniony i wysokie ceny raczej do niego nie przekonają.
Niestety w czwartek mimo prób nie udało nam się skontaktować z Mirosławem Pawłowskim, prezesem Agencji Rozwoju Miasta Siedlce i porozmawiać na temat podniesienia cen za wynajem boisk.
bg
Niech Głozak się wyśpi zamiast podawać wyssane z palca ,,fakty''. i tak nie zwolnicie Pawłowskiego, denne dziennikareczki:):)
Miasto wybudowało pękny obiekt. PYTAM dla kogo????? Pogoń rozegra naa nim kilka meczy w sezonie. A co dalej. BEDZIE STAŁ PUSTY. Pawłowski i reszta MÓZGU nie zadbali i nie dbają o to by na stadionie rozgrywane były mecze czy organizowane różne imprezy. A to przecież źródła dochodów. A co do ch… y robi wydział czy referat sportu i turystyki URZEDU Miasta. Pani KOZIOŁ jak widać pozuje na fotkach, a to bal, a to wręczanie nagród dzieciom. Rekapitulując – marne kadry = duże wydatki Miasta związane z utrzymywaniem obiektów, czyli pokrywaniem STRAT ARMS.
Miasto zbudowało stadion, żeby coś się na nim działo. Ale żeby sie działo, to dopiero teraz okazuje sią – za mało. Bo trzeba zysku, a przynajmniej zwrotu kosztów.. Z tym, że zysku być jednak nie może, bo stawki są za wysokie. Być może pan prezydent miewa plany z kosmosu i chce jak najlepiej, bo siedleckim patriotą jest. Ale wcześniej powinien wszystko skalkulować, obliczyć, przemyśleć…
Podobnie może być z akwaparkiem… Będzie stał w polu i czekał na ludzi, bo stawki za wysokie, a inaczej się nie opłaca.
a o czym rozmawiać z Pa…włowskim ? To nie jest człowiek kompetentny. Nie ma pojęcia o sporcie ani o zarządzaniu obiektami sportowymi.
Dla mnie sprawa jest oczywista. Teraz gdy obiektami zarządza spółka która musi liczyc koszty widzimy jaką kasę trzeba wykładać za obiekty sportowe. Do tej pory było taniej bo Miasto płaciło pensje dla pracowników i nie liczono tego do kosztów. Teraz jak kogoś nie będzie stać na wejście na obiekty musi szukać sponsora.
I właśnie dlatego Sitnik zrezygnował, bo nie zgadzał się na te podwyżki, szacunek Pamie Andrzeju
Jasne, jak nie pasują ceny w sklepach to też powinien się zwolnić, nie mówiąc już o cenach paliw. Do tej pory traktował przychody jako dochody, bo nie musiał martwić się o koszty, płaciło miasto, a kiedy wchodzi w grę rachunek ekonomiczny to się pogubił, więc gadanie o braku zgody na podwyżki jest śmieszne.
Podczas trwającej sesji miejskiej radni interpelowali ws. nowego cennika. Na sali jest obecny prezes ARMS Mirosław Pawłowski i będzie odpowiadał na pytania.
" Jasne, jak nie pasują ceny w sklepach to też powinien się zwolnić …." szczera prawda Anonim nie ma pojęcia o czym pisze w przeciwieństwie do Zawiszy Czarnego.W ARM potrzebny jest manager z doświadczeniem w zarządzaniu obiektami sportowymi a prezes niestety nie ma o tym zielonego pojęcia.W innych miejscowościach opłaca się udostępniać obiekty za połowę stawki nowego cennika siedleckiego a u nas nie ? Masakra
Pawłowski musi sobie na premie nazbierać, d****d
Siedlecka Pogoń w ogóle nie powinna płacić za stadion, w końcu to głównie dla nich i ich kibiców ten stadion powstał.
tylko czekać, aż podniosą ceny za lodowisko
Powinni też mieć domy, wikt i pierunek na koszt miasta, gwiazdorzy. Opanujcie się z tym rozdawnictwem wszystkiego co nie wasze.
Mirosław Vincent-Pawłowski =)
to sie nie miesci w głowie.Nie dziwcie się ,że mamy coraz gorszą młodzież,że lażą po blokach bez zajęcia.Po co było budować taki fajny obiekt?Po to by było można się pochwalic przed wyborami?