Wczoraj (5 lutego) w policyjnym areszcie zatrzymano 30 – letniego mieszkańca pow. siedleckiego. Mężczyzna ten w godzinach porannych zadzwonił do dyżurnego KMP w Siedlcach i powiadomił, że jego konkubina leży na podłodze w mieszkaniu i nie daje oznak życia. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon kobiety.

Wczoraj w godzinach porannych do dyżurnego KMP w Siedlcach zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że gdy obudził się w mieszkaniu znalazł swoją konkubinę leżącą na podłodze w pokoju nie dającą oznak życia. Na miejsce niezwłocznie skierowano patrol policji oraz służby medyczne. Przybyły tam lekarz stwierdził zgon 38 – letniej kobiety. Jak wynika z wstępnych ustaleń para w sobotni wieczór wspólnie spożywała alkohol. W pewnym momencie doszło między nimi do awantury i szarpaniny. Gdy mężczyzna obudził się rano stwierdził, że jego konkubina leży na podłodze i nie daje oznak życia. W związku z tym 30 – latek został zatrzymany w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia i wyjaśnienia sprawy.

W chwili zatrzymania miał 1,2 promila alkoholu w organizmie. Obecnie pracujący przy tej sprawie funkcjonariusze szczegółowo wyjaśniają przebieg całego zajścia oraz przyczyny zgonu kobiety. O losie zatrzymanego w najbliższym czasie zadecyduje prokuratura.

nadkom. Jerzy Długosz, KMP w Siedlcach