Siedleckim siatkarzom z KPS Jadar Siedlce udało się dzisiaj pokonać przed własną publicznością drużynę Energetyk Jaworzno 3:2 (25:20, 25:17, 28:30, 22:25, 15:8). Dzięki temu kolejne dwa punkty wpadły na konto naszych sportowców. Wygrane spotkanie podsumował Wojciech Ranecki, rozgrywający. 

Wojciech Ranecki: Dwa pierwsze sety zagraliśmy bardzo dobrze, taktycznie, realizowaliśmy założenia które założyliśmy przed meczem i udało nam się odrzucić rywali od siatki. Zresztą co myślę było widać w tych setach przeciwnicy nie byli zbyt wymagający. Później w trzeci set trochę za duże rozluźnienie się wkradło i przez to zaczęliśmy źle grać taktycznie. Nie byliśmy tak skoncentrowani jak powinniśmy i to się przełożyło na grę. Co prawda mieliśmy w tym secie piłki setowe, ale się nie udało i martwi trochę to, że nie wygraliśmy za 3 punkty bo było blisko. Później czwarty set całkowicie nam siadł, ale w tie-breaku zmobilizowaliśmy się na nowo, odrzuciliśmy przeciwników od siatki, odskoczyliśmy punktami i udało się wygrać. Myślę, że dzisiaj naszymi mocnymi stronami była zagrywka i blok.