SPIN

Orzełowski dla SPIN: Próbowano zrobić ze mnie „wariata” (pełna wersja rozmowy)

Beata Głozak środa, 7 grudnia 2011, 16:30 Siedlce, Wydarzenia
Mariusz Orzełowski, dyrektor Centrum Kultury i Sztuki. Fot. AB

Mariusz Orzełowski, dyrektor Centrum Kultury i Sztuki. Fot. AB

Ostatnia sesja miejska w pewnym momencie skoncentrowała się wokół Centrum Kultury i Sztuki w Siedlcach. Z ust radnych padały m.in. pytania czy to prawda, że z budżetu miejskiego ośrodkowi płaci lub płaciło się na organizację imprez miejskich po przyznaniu budżetu. Na pytania jakie pojawiły się na sesji a także zebrane po niej odpowiedział nam Mariusz Orzełowski, dyrektor CKiS.

Był koncert życzeń na 9 milionów, dostaliście 3 mln 700 tys. zł. Macie pierwsze szkice czego możemy nie mieć, a co będzie w okrojonej ilości?
Próbowano zrobić ze mnie „wariata” po przedstawieniu projektu budżetu. Ale chyba tak naprawdę dobrze się w niego nie wczytano i nie odczytano kierunku, jaki naszej instytucji chcę nadać. Wybudowanie i remont tak pięknego obiektu stwarza coraz większe możliwości. To chciałem wykorzystać. Nadać nowego tempa, kształtu, wizji i wybitności artystycznej. Wnioskowaliśmy o taki budżet również dlatego, że zakładałem remont pomieszczeń biurowych i toalet, stworzenie toalet dla niepełnosprawnych. W projekcie ujęte były wydarzenia związane z nowymi pomysłami na promocję Siedlec, czyli „Festiwal Kultury Euro 2012” czy „Festiwal Kultury Miast Partnerskich”. W moim budżecie znalazły się też propozycje artystyczne związane z 465 leciem miasta, jakie w przyszłym roku będziemy obchodzili. Formuła naszego ośrodka wymaga od nas tworzenia produkcji szeroko rozumianego teatru. W grudniu pokonujemy barierę wystawienia pierwszego klasycznego baletu na naszej scenie. W kolejnych miesiącach zaplanowałem wystawienie przez nas pierwszej polskiej opery „Krakowiacy i Górale”. W budżecie znalazły się dwie najpiękniejsze operetki Straussa i Lehara oraz spektakle teatralne w wykonaniu Teatru Es i Studia Woszczerowicza. Wreszcie były ujęte pieniądze na promocję kultury, bo bez nich wypromowanie naszych produktów artystycznych zamknie się wyłącznie na naszym podwórku. I nie wiem jak wielkich rzeczy byśmy nie zrobili, to bez pieniędzy wizerunek Siedlec w mediach będzie nadal stereotypowy, czyli krowa w gumofilcach. Promocji długopisem się nie zrobi. Warto również przypomnieć, że powstały dwie nowe grupy artystyczne jak orkiestra czy studio teatralne a od 1 stycznia 2012 zmieniamy nazwę na CKiS im. A. Meżeryckiego Scena Teatralna Miasta Siedlce, co zobowiązuje. Otrzymaliśmy pismo 28 listopada i od razu spotkaliśmy się z całą kadrą pracowników CKiS. Nanieśliśmy pierwsze szkice do nowego budżetu tak okrojone, aby zmieścić się w sumie, która pozostanie po odcięciu kosztów stałych na działalność artystyczną.

Pieniądze jakie otrzymacie z magistratu muszą Wam wystarczyć na wszystko. Ile w związku  tym wynosi utrzymanie budynku, media, pracownicy?
Utrzymanie, konserwacja budynków, infrastruktury oraz terenu, odśnieżanie dachów, bieżące naprawy, remonty, naprawy sprzętu – to ok. 880 tysięcy złotych rocznie  zaznaczając, że jest to bez podwyżek  energii czy gazu. Wynagrodzenia wynoszą w okolicach 2 milionów 800 tysięcy złotych. Ile zostaje na działalność artystyczną? Łatwo obliczyć.

Zostaje Wam na nią w takim razie zaledwie 20 tysięcy. Miejskiemu Ośrodkowi Kultury z pierwszych wyliczeń zostaje 700 tysięcy, ale tam do utrzymania są 4 budynki.
(Waldemar Koperkiewicz): Tak tylko nasze działania artystyczne są droższe, bo to są nasze produkty. MOK bardziej się skupia na kupowaniu artystów a nie na twórczości własnej.

No właśnie – kwestia opłacania artystów? Płacicie swoim artystom za występy – MOK tego nie robi.
Nie dajmy się zwariować z tym skłóceniem nas z MOK, bo mi się dobrze współpracuje i nie chcę tego niszczyć. Nie porównujcie nas z MOK. Ja chcę konkurować z podobnymi swojej, instytucjami w Polsce i Europie, a nie w swoim mieście. W mijającym roku artyści CKiS przedstawili 18 premier – spektakle, koncerty, płyty CD. Każda tego typu produkcja kosztuje. Według mojej oceny to obrazuje różnicę w działalności dwóch ośrodków. Poza tym towarzyszy naszym produkcjom stała, bieżąca działalność kulturalna (koncerty, spektakle teatralne, jubileusze, konferencje, seminaria, edukacja kulturalna dzieci i młodzieży). Tylko w listopadzie było ich 39.

Ale swoim artystom płacicie.
Zobrazuje to na porównaniu sportu i kultury. W siedleckim sporcie, w którym Siedlce reprezentują sportowcy na przykład z Nigerii czy z całej Polski ten problem już dawno rozwiązano miesięcznymi stypendiami sportowymi dla reprezentantów siedleckich drużyn. Teraz czas na kulturę. Czym różnią się nasi artyści z tytułami mistrzowskimi, tancerze, muzycy, śpiewacy, którymi zachwyca się świat od naszych piłkarzy, siatkarzy, koszykarzy czy rugbistów…? Staramy się płacić naszym artystom, którzy tworzą „pierwszy skład”, bo to jest wyraz szacunku i symboliczna rekompensata za ich pracę, talent, inwestowanie w siebie i niejednokrotnie poświecenie swojego czasu wtedy, kiedy wszyscy wypoczywają na „długich narodowych weekendach”. Jest to też pewnego rodzaju forma zatrzymania ich w Siedlcach. Poprzez odwrotne rozumowanie prawdziwe talenty będą uciekały „za chlebem” z Siedlec. Dlaczego wyjechała znakomita Milena Madziar? Dlaczego jeden z naszych czołowych artystów, którego głos zachwyca nie jednego widza, do wczoraj jeszcze pracował jako kierowca karetki pogotowia? Za moment mogą wyjechać kolejni. W kolejce po naszych wychowanków czekają warszawskie czy poznańskie teatry taneczne i muzyczne. Chcę, żeby artyści rozwijali się i tym samym promowali Siedlce poprzez tworzenie nowych projektów, nagrywanie płyt, koncerty w Polsce i na świecie… ale u nas a nie w Poznaniu czy Warszawie. Honoraria jakie wobec nich ponosimy są piętnastokrotnie niższe od wspomnianego miesięcznego stypendium średnio utalentowanego sportowca. Rozumiem, że według takiego rozumowania, to ma być zupełnie normalne, że artystce z Warszawy można zapłacić 12 tysięcy złotych za recital kolęd na przykład podczas spotkania opłatkowego, ale gdyby miał taki sam koncert wykonać artysta z Siedlec, ma to zrobić za długopis z logotypem miasta i talerz barszczu czerwonego?

Powiedział Pan, że ktoś chce skłócić oba ośrodki, ale kto chce to zrobić?  I dlaczego Wy płacicie a MOK nie?
Stawiając takie pytania próbuje się nas poniżyć lub sprowokować do oceny twórczej ośrodków. W założeniu tak zadawanego pytania jest, że może ktoś nie wytrzyma i publicznie dokona porównania poziomu grup artystycznych działających w CKiS i MOK. Tym samym porównania jakości produktów artystycznych. I to dopiero byłaby, dla niektórych, pożywka. My mówimy o naszej działalności nie „sekcja” tylko artysta, artyści lub „grupa artystyczna”. Jeszcze raz powtórzę, że staramy się płacić tak zwanemu pierwszemu składowi. Przede wszystkim dlatego, że szanujemy i doceniamy ludzi, którzy pracują na markę naszej instytucji, i może dlatego żadna z naszych grup artystycznych nie rozwiązała się. Chodowiacy rozwijają się znakomicie. Teatr Tańca Caro Dance tylko w tym roku przedstawił pięć premier tanecznych, jednocześnie z wielkim powodzeniem wystawiając w całej Polsce spektakl Carmen. Formacja Taneczna Caro Dance zdobywa wszystkie możliwe tytuły w mistrzostwach tanecznych. Teatr Es 2012 rok podsumuje dwoma premierami i wznowieniami  spektakli, nagraną płytą i koncertami „Śpiewnik Papieski”, teledyskiem „Siedlce – szalonej młodości”, rewelacyjnie przyjętymi koncertami-spektaklami w Gdyni czy Lublinie. Chór Miasta Siedlce – Requiem Mozarta, Glorią Vivaldiego, współnagraniem płyty i koncertami „Śpiewnik Papieski”, koncertem w Teatrze Wielkim Operze Narodowej. „Witraż” kilkoma wydawnictwami, w tym najpiękniejszym „okaleczone przez czas… zapomniane przez ludzi…” Działania z zakresu etnografii i tradycji ludowej są równie imponujące. Dodać do tego należy twórczo a nie odtwórczo zrealizowane Dni Siedlec z profesjonalnym i bardzo czytelnym udziałem naszych artystów. Za moment do obiegu wchodzi 15 tysięcy płyt „Śpiewnik Papieski” na terenie całej Diecezji Siedleckiej. Teraz jeszcze na finał roku Orkiestra Symfoniczna Miasta Siedlce i początek Studia Teatralnego imienia Jacka Woszczerowicza. A kropkę nad „i” postawimy premierą „Dziadka do Orzechów”. Już teraz mogę również powiedzieć, że w maju przyszłego roku grupy artystyczne CKiS wezmą udział w tournee artystycznym do miejscowości Meaux pod Paryżem, którego wynikiem może być podpisanie porozumienia wymiany kulturalnej z miejscowym teatrem.    

Wracając do budżetu. Ile dostajecie od miasta to jedno a ile macie wpływów z działalności to drugie.
Trudno przewidzieć jakie będą wpływy na rok 2012, bo ma być on trudny. Myślę, że odczujemy to wszyscy. Kultura też odczuje. Ludzie będą mieli miej pieniędzy, wszystko będzie droższe, a więc kupienie biletu będzie, być może, ostatnią rzeczą o jakiej pomyślimy. Ze sponsoringiem może być też nie wesoło. A więc trudno przewidzieć jakiekolwiek wpływy. Jeszcze wrócę do budżetu. Gdyby wczytano się w niego, to przeczytalibyśmy, że ujęte jest w tym również rozwiązanie finansowe w sferze kultury dla „Rodziny 3 +”, czy też bezpłatnej edukacji kulturalnej dla dzieci i młodzieży, co uważałem za pewnego rodzaju priorytet. Tak, żeby zapewnić najmłodszym dofinansowanie do przedpołudniowych koncertów, spektakli, filmowych spotkań z historią, które odbywają się w CKiS w ramach programu „Jestem Coolturalny”.  

Podczas ostatniej sesji miejskiej było dużo pytań odnośnie budżetu i imprez Centrum Kultury i Sztuki. Jeden z radnych powiedział, że ma wrażenie, że się płaci 3 razy na tą samą imprezę, czyli miasto daje Wam pieniądze w budżecie, jest impreza, jest dofinansowanie do tej imprezy i jeszcze bierzecie bilety. To prawda?
Nigdy nie było tak, że na wydarzenia z okazji świąt organizowanych przez miasto mieszkańcy musieli płacić za bilety. Budżet na 2011 rok otrzymałem w spadku po poprzednim dyrektorze. Dopiero, nauczony doświadczeniem, w projekcie budżetu 2012 ująłem wydarzenia organizowane na rzecz miasta: święta patriotyczne, narodowe, jubileusze, konferencje okolicznościowe, koncerty stypendialne, Międzynarodowe Dni z Doradztwem Rolniczym, Spotkanie Opłatkowe Mieszkańców Miasta, inne. Nie było ani 1 złotówki zaplanowanej w budżecie 2011 na te wydarzenia oraz wydarzenia artystyczne z okazji: 3 maja, 11 listopada, rocznicy katastrofy smoleńskiej, dni papieskich, a mimo tego odbyły się one.  Oczywiście niejednokrotnie dzięki zwiększeniu dotacji dla ośrodków kultury przez Miasto Siedlce.

A Przezroczystość?
Oczywiście, że 11 listopada ten spektakl był za darmo. To jakaś złośliwa sugestia i mijanie się z prawdą.

Grzegorz Orzełowski powiedział, że jeżeli coś nie jest ujęte w budżecie, w planach to jeśli ktoś chce Was wynająć to musi zapłacić i to jest normalne. Wtedy padło pytanie z ust radnego, czy jak Grzegorz Orzełowski był dyrektorem to też się tak działo. To powiedział, że tak było, ale nie na taką skalę.
Zmieniły się możliwości. Jest inne tempo pracy. Żeby funkcjonować w szeroko rozumianym show biznesie trzeba stale się rozwijać, stawiać sobie poprzeczkę coraz wyżej, zaskakiwać. Nasi artyści to profesjonaliści w swoich dziedzinach. Świetni tancerze, muzycy, śpiewacy, aktorzy. Ludzie dorośli, studenci, osoby pracujące, żony, mężowie. Poza pasją i żarliwością artystyczną muszą mieć też satysfakcję finansową. Obecnie mają status amatorski-społeczny. Dlatego zmierzam do półprofesjonalizacji naszych grup artystycznych. Robię to małymi krokami, ale wiem, że w niedalekiej przyszłości, jeżeli chcemy utrzymać się na poziomie najwyższym, jest to nieuniknione.  Mówiłem już o tym wcześniej, że jest to też kwestia szacunku dla artystów. Przygotowanie jednego dwugodzinnego spektaklu, koncertu, widowiska to dziesiątki, nawet setki prób, zajęć, korepetycji głosowych, baletowych, muzycznych. A symboliczne honoraria jakie obecnie staramy się płacić są tylko za efekt końcowy i tylko dla solistów oraz składu podstawowego.

Macie też Halę Targową i dworek w Woli Suchożebrskiej? Sprzedajecie dwa budynki – na co chcecie przeznaczyć pieniądze? Z ust Mariusza Dobijańskiego padło w pewnym momencie sformułowanie „kwestia magazynu dla CKiS”.
No właśnie to słownictwo „sekcje” i „magazyn”. Ktoś kto używa takiego słownictwa to znaczy, że tu w ogóle nie był, a siedleckich twórców ma za nic. Nie chodzi o magazyn, ani o sekcje, co prezydent usiłował na sesji wyjaśnić radnym. Mówimy o artystach i grupach artystycznych, podkreślam – z wybitnym dorobkiem twórczym, które tworzą własne spektakle, widowiska, koncerty, galerie i które potrzebują profesjonalnego zaplecza, sal prób i garderób. Nigdy nie ujmę tego, co chcemy zrobić na działce obok, jako „magazyn”. W mijającym roku nie forsowałem przebudowy  pomieszczeń biurowych na parterze Centrum, bo wiem, że mamy szersze możliwości w zasięgu ręki.  Działka ma około 300 metrów kwadratowych. Jeśli pomnożyć to razy cztery kondygnacje  plus podziemie, to stworzymy wspaniałą, funkcjonalną bazę lokalową. Powiększymy foyer. W podziemiach zrobimy pralnię, suszarnie strojów, garderoby – magazyny, stolarnię, rekwizytornię, perukarnię czy miejsce pracy dla elektryka, konserwatorów i scenografa – tego brak. Jeśli w przyszłości mamy być Teatrem, to nie możemy tego zrobić bez zaplecza. Jeśli ktoś buduje stadion piłkarski to nie buduje go bez szatni, toalet i infrastruktury technicznej. Po co buduje się boiska treningowe?. A właśnie po to, żeby można było gdzie ćwiczyć i trenować w różnych formacjach. W nowym budynku chcemy umiejscowić salę kameralną, salę baletową, salę prób i ćwiczeniówki dla chórów, orkiestr, kapel, aktorów, poetów. Pracownie plastyczną i scenograficzną z prawdziwego zdarzenia. W każdym centymetrze tego budynku będzie duch sztuki. Potrzebujemy takiej bazy, w której każda z grup artystycznych będzie wreszcie u siebie, co w procesie twórczym jest bardzo ważne. Ja widzę tu przepiękną oszkloną konstrukcję z arkadami, która byłaby nie tylko wizualnie zachęcająca, ale przede wszystkim funkcjonalna.

Prezydent powiedział, że to on jest pracodawcą Pana i Pan nic bez jego i radnych zgody nie zrobi a co jeśli radni powiedzą NIE. Zakłada pan taką opcję?
Myślę, że można to też założyć. Dyskusja, dialog jest też miarą sukcesu. A miałem wrażenie, że to już jest przedyskutowane. Jednakże nie mnie jest osądzać czytelność obecnej koalicji.

Któryś z radnych zaproponował, że  na sesji żeby ze sprzedaży tych dwóch obiektów wyremontować Amfiteatr.
Ja jednakże widzę przyszłość naszej kultury szerzej, głębiej, wyżej.

Informujemy czytelników, że niniejszy tekst jest autoryzowany. W pierwotnej wersji miał być częścią artykułu, ale postanowiłyśmy rozmowę opublikować w całości. Po autoryzacji nie znalazła się w nim informacja na temat wpływów jakie CKiS w tym roku uzyskało z wynajmowania Hali Targowej i nie uzyskałyśmy odpowiedzi ile razy, na co i w jakich kwotach Centrum Kultury i Sztuki wnioskowało o zwiększenie budżetu

96 komentarzy

  1. biedny... dodano 13 lat temu

    Biedny Orzełowski. Nikt go nie rozumie. Objął stołek bez konkursu – konkurencji i płacze. Żałosne. Miasto i jego mieszkańcy żyją tysiącami problemów.A te chórki, caro densy itp. to trąci prowincją. POKORY, POKORY.

  2. http://www.youtube.com/watch?v=SSolaLClSRg dodano 13 lat temu

    Orzełowski wariatem? No nie, niemożliwe! Przecież ON wie najlepiej, co potrzeba siedlczanom! Nieważne są drogi, szkoły, szpitale czy chodniki, nieważne, że jest kryzys w kraju i w Siedlcach też. A TO CHYBA NIKT INNY JAK ON SAM WYMYŚLA BUDŻET CKIS NA 9 MILIONÓW A POTEM MÓWI: PRÓBOWANO ZROBIĆ ZE MNIE WARIATA. Doktor Prozak i Karino pozdrawiają 🙂

  3. to wystarczy! dodano 13 lat temu

    "No właśnie – kwestia opłacania artystów? Płacicie swoim artystom za występy – MOK tego nie robi.
    Nie dajmy się zwariować z tym skłóceniem nas z MOK, bo mi się dobrze współpracuje i nie chcę tego niszczyć. Nie porównujcie nas z MOK. Ja chcę konkurować z podobnymi swojej, instytucjami w Polsce i Europie, a nie w swoim mieście"

  4. trevis dodano 13 lat temu

    Ja skomentuje to jednym zdaniem: Ma wizję i chyba rację. To, że warunki nie pozwolą mu na 100% ich realizację to inna sprawa. Jestem (w tym wypadku) całym sercem za dyrektorem. Brawo, bez owijania w bawełnę, odważnie.

  5. ss dodano 13 lat temu

    jak zwykle najbardziej dobija w radzie jeden z radnych , który pewnie nigdy jak wnioskować można w CKiS po remoncie nie był , mówta co chceta, b.ędziecie mnożyć komentarze pewnie jak zwykle 😀 ale ma gość rację w wielu sprawach o których tu mowa

  6. przekaz dodano 13 lat temu

    Krótko i dosadnie -> Nie czytałem i nie słyszałem od żadnego decydenta w mieście, dyrektora, prezesa, naczelnika, aby myślał również dalekosiężnie jak kierownictwo tej instytucji (wniosek po przeczytaniu rozmowy). I dla mnie to jest raczej na "+". Dlatego nie ujadajcie gdy coś przekracza granice waszego rozumowania.

  7. Tak! dodano 13 lat temu

    "W kolejnych miesiącach zaplanowałem wystawienie przez nas pierwszej polskiej opery „Krakowiacy i Górale”. W budżecie znalazły się dwie najpiękniejsze operetki Straussa i Lehara oraz spektakle teatralne w wykonaniu Teatru Es i Studia Woszczerowicza. Wreszcie były ujęte pieniądze na promocję kultury, bo bez nich wypromowanie naszych produktów artystycznych zamknie się wyłącznie na naszym podwórku. I nie wiem jak wielkich rzeczy byśmy nie zrobili, to bez pieniędzy wizerunek Siedlec w mediach będzie nadal stereotypowy, czyli krowa w gumofilcach. Promocji długopisem się nie zrobi". Yes, yes, yes – tak, tak, tak —- dokłądnie .

  8. adia dodano 13 lat temu

    A ja się z gościem zgadzam i trzymam za niego kciuki! Szkoda, że się musi szarpać z takimi krowami w gumofilcach, które się kamuflują w garniakach, a dla których kultura kończy się na disco polo i pikniku z kiełbasą z grilla. Siedlce mają kogo promować i szkoda, że tyle osób ucieka z miasta, bo nie ma możliwości realizować swojego talentu. Sama z tego powodu uciekłam…

  9. efaster dodano 13 lat temu

    Kurna a co ma Chinonso Agu i Emmanuel Emehel do Mileny Madziar ??

    cyt:

    "(…) W siedleckim sporcie, w którym Siedlce reprezentują sportowcy na przykład z Nigerii czy z całej Polski ten problem już dawno rozwiązano miesięcznymi stypendiami sportowymi dla reprezentantów siedleckich drużyn. Teraz czas na kulturę. Czym różnią się nasi artyści z tytułami mistrzowskimi, tancerze, muzycy, śpiewacy, którymi zachwyca się świat od naszych piłkarzy, siatkarzy, koszykarzy czy rugbistów…? (…)"

    W TS.(Nr. 50 z dnia 11 grudnia 2011 roku, str. 8) Pani Redaktor Mariola Zaczyńska dodała jeszcze tu cytat "Egipcjanie" tylko, jacy Egipcjanie ja się pytam ?? Jak w pogoni grał (z naciskiem na GRAŁ) jeden Egipcjanin (szt. 1, nie szt. 2) Mohammed Eid (obecnie Jeziorak Iława).

    Ok. zgoda, szkoda i to wielka, że Pani Milena Madziar odeszła, ale na miłość boską Siedlce to nie Warszawa czy Poznań, Wrocław, Gdańsk czy Kraków. Nas nie stać nawet na te stypendia dla sportowców. Ba gdyby nie środki z UM i spółek miejskich (typu PEC, PWiK, ZUO, ARM, OSiR) to to żaden klub (KPS, SKK, MKK, Pogoń) nie grali by na 2-3 poziomie rozgrywkowym w swoich dyscyplinach. Sory taka prawda. Miasto daje obiekty sportowe za "symboliczną" 1 zł. dwa daje stypendia, trzy sponsoruje. Więc na miłość boską niech najpierw klubu znajdą sponsorów strategicznych/tytularnych/głównych/platynowych/złotych jak zwał tak zwał, ważne jest cel. Że kluby mają się przynajmniej w 80 % utrzymywać ze środków od sponsorów prywatnych. 10 % wpływy z biletów i 10 % ze środków z UM i spółek miejskich. Nie może być tak, że miasto utrzymuje (z naszych podatków) wszystkie kluby sportowe. Do tego jakby miały dojść utrzymywanie artystów. To już wogle wysiadka. Miasto ma budować drogi, infrastrukturę, a nie utrzymywać kluby sportowe, sportowców, artystów, teatry. Owszem może pomagać, ale nie brać "na siebie" ciężar (główny) utrzymania tego wszystkiego.

    Cóż Pan Mariusz Orzełowski jest za "wielki" na Siedlce, nas nie stać na tego typu kosztowne wyzwania. Sory, ale taka prawda, bo, po co "kisić" się w powiatowym miasteczku z budżetem niespełna 4 mln.(chodzi mi o budżet CKiS, nie miasta tak dal jasności) kiedy spokojnie można spróbować sił na wielkiej scenie w dużych ośrodkach. Do czego zmierzam, Pan Orzełowski ma wielkie plany (i chwała mu za to), ale nie bierze jednej rzeczy pod uwagę mamy światowy kryzys i zwyczajnie po ludzku nie stać nas na takie wydatki. Proste jak budowa "cepa". Niestety chcąc realizować tak ambitne przedsięwzięcia Pan Orzełowski będzie musiał udać się do innego (większego miasta).

    Cóż widać, że artykuł był autoryzowany, są bardzo ogólnikowe (wyważone) odpowiedzi, pytania też bardzo "delikatne" np. cytat: " Któryś z radnych zaproponował, że na sesji żeby ze sprzedaży tych dwóch obiektów wyremontować Amfiteatr."

    Jak każdy wie, że chodzi o Pana Radnego Mariusza Dobijańskiego.

    Cóż podsumowując Agu to nie Madziar, dwa Siedlce to nie Poznań, Wrocław, Gdańsk, Kraków czy Warszawa, po trzecie mamy światowy kryzys, po czwarte budżet miasta nie jest z gumy.

    Plany jak najbardziej ambitne i chwalebne, ale nie na "dziś" i przypuszczam "jutro". Może "po jutrze". Ale zakładając, że minie światowy kryzys gospodarczy.

    PS.
    Już "sypię" głowę popiołem, bo znając życie zostanie wyzwany od idiotów, lewaków, liberałów, pedałów, idiotów, etc. trudno widocznie musi tak być. Przyzwyczaiłem się do tego typu inwektyw w stosunku do mojej osoby.

  10. Paweł dodano 13 lat temu

    To małe miasto, może za ambitne plany, ale próbować trzeba. Dwa tygodnie temu bym tego nie napisał, ale po koncercie siedleckiej orkiestry, w której powstanie i to, że zapewni rozsądną jakość wykonania nie wierzyłem – zmieniam zdanie. PROFESJONALIZOWAĆ, płacić zdolnym ludziom i nie wstydzić się tego! Może nawet kosztem biurokracji (jeśli taka istnieje) i oddania bardziej lokalnych sekcji MOKowi. CKiS powinien stać się wizytówką Siedlec i jest moim zdaniem na dobrej do tego drodze. Przyjmujcie i nauczajcie amatorów, ale na scenie proszę o profesjonalistów!

  11. do efastera dodano 13 lat temu

    To później nie pisz, że nic się nie dzieje, że promocja miasta w mieście, że Kudelski fuj, bo krowa w gumofilcach w TVN. Takim wioskowym myśleniem daleko nie zajedziemy – i MOK i CKiS mówi, że za mało. I słusznie.

  12. efaster dodano 13 lat temu

    ok. może trochę się źle wyraziłem. Mierzmy siły na zamiary. Chciałbym, aby Siedlce były wielkie i dostanie, by nas stać był na kluby w ekstraklasie (piłka nożna, koszykówka kobiet i mężczyzn, siatkówka, rugby, tenis stołowy i co tam jeszcze mamy) mieć duży i znamy teatr, orkiestrę symfoniczną (ale taką z prawdziwego zdarzenia, z rozmachem na 150 osób), ba filharmonię. Ale tak nie jest, po prostu musimy wyspecjalizować się w jednej konkretnej dziedzinie, bo takie tu trochę, tu trochę, tam trochę. I zamiast wdać np. 20 czy 30 mln. na JEDNĄ, ale porządną rzecz (np. teatr czy orkiestrę) mamy setki, ale taki byle, jakich no powiedzmy dobrych średniaków, ale to dzięki zaangażowaniu ludzi i ich pomysłowości i pracy. A promocja miasta powtarzam po raz setny jak mantrę, żadne Caro Dance, Luz, chór, grupa teatralna, ba nawet kuby sportowe w ekstraklasie nie dadzą takiego efektu marketingowego jak najzwyczajniej i najprościej, ale za duże pieniądze. Po prostu wynajmujemy profesjonalną ogólnopolską agencję marketingową, wymyśla hasło, zarys kampanii promocyjnej miasta. Wynajmuje bilbordy i inne nośniki outdoorowe w największych miastach polski, przy autostradach lotniskach. Do tego 30 sek. spoty reklamowe w prime timie w największych stacjach TV i radiowych (typu TVP 1,2, INFO Polsat, TVN, TVN 24, RMF FM, ZET, 3 PR). Reklamy całostronicowe na czołowych stronach ogólnopolskich gazet typu GW, PRzeczypospolita, Dziennik Gazeta Prawna. Ot kosztować to będzie ze 30 – 40 mln. zł. (tyle co np. obwodnica wewnętrzna) ale to da efekt. A Luz, Caro, czy formacja ES choćby nie wiem jak się starali nie zrobią takiej reklamy jak spot reklamowy czy bilbord.

    Sory, ale taka prawda. Raz na rok przed wyborami Kaczyński na tle „ścianki” reklamowej miasta w TV. To trochę za mało. A TVN i krowa w „gumofilcach” ?? Cóż a kto bronił miastu wykupić czas reklamowy w tej stacji ?? Tak by przynajmniej łaskawiej patrzyli na miasto. Ale czasem lepiej doznać szoku, ale przejrzeć na oczy. Cóż krowa to wymysł pana od „Americanosa” i innych ciuchów byłego prezesa MKS Pogoń Pana Grzegorza Pliszki. On te krowy wymyślił i postawił kilka lat temu. A szmateksy cóż mało to ich nie ma. Podobnie jak napitych „tubylców” Pułaskiego i Sienkiewicza. Cóż jakby zrobił materiał na Pradze to wyszłoby podobnie. Jak ktoś chce coś pokazać (ma z góry założony zmysł) to i tak to pokaże, choćby nawet i w Paryżu czy Madrycie.

  13. Tak? dodano 13 lat temu

    Ale nie można dawać ludziom igrzysk i kultury za pieniądze z kredytów.
    Jak kogoś nie stać na kulturę – tę z najwyższej półki to nie idzie po kredyt tylko i diskopolo wystarczy. Nas Siedlczan naprawdę nie stać na branie więcej kredytów, żeby dawać kasę na działalność ambitnych działaczy.
    A co do wypowiedzi krytycznych niektórych radnych to bardzo dobrze że są. Niewątpliwie jest to twórcze i wymaga trochę wysiłku od obu stron. Najgorsze jest jak wszyscy się zgadzają i nie ma żadnej dyskusji nawet na najbardziej kontrowersyjne działania i podejmowane decyzje.

  14. widz dodano 13 lat temu

    Profesjonalizacja – tak , trochę więcej kasy na kulturę – tak (jeśli realia pozwalają ), widać z wypowiedzi , że są konkretne plany , a nie zorganizowana próba montowania "czegośtam" miesiąc wcześniej . Za 3 tygodnie zobaczymy przecież "Dziadka do orzechów", a to musi kosztować pewnie . I nie ma ich kłócić z mokiem, bo to są dwie inne instytucje, dwie inne formuły mają i ludzie to muszą zrozumieć .

  15. widz dodano 13 lat temu

    Radni dobrze, że są, ale jeśli opiniotwórczy i mądrzy w tym, co robią. Ale niektórym słoma z butów wystaje, a za wszelką cenę próbują to kamuflować. Inni zaś próbują zabierać głos w sprawie, o której nie mają zielonego pojęcia i z góry zadając pytanie mają wyrobioną odpowiedź. Żeby nie zostać skrytykowanym za swoją wypowiedź dodam, iż obecna rada w większości jest radą dobrą dla Siedlec. I z ich wyboru mniej czy więcej możemy być zadowoleni. Odnosząc się do wypowiedzi powyżej: nikt nie mówi o żadnym kredycie. Ok, mierzmy siły na zamiary, ale jeśli siły nie są napięte do granic swoich możliwości to trzeba walczyć o to, żeby były. I tak to wszystko odczytuję, tą całą dyskusję. Pozytywną, bo tłumaczenie w artykule jest bardzo merytoryczne.

  16. do efaster dodano 13 lat temu

    zmień lekarza bo chyba trzeba Cię będzie hospitalizować:)

  17. karkata dodano 13 lat temu

    Nie rozumiemm o co w tym chodzi do konca ale lubie kiedy ktos tresciwie i przyszlosciowo mowi a perspektywa teatru w siedlcach jest super ; w rzeszowie tez mielismy i warto w to inwestowac

  18. ??? dodano 13 lat temu

    ludzie wy nie wiecie o czym piszecie…nie wiecie jak to funkcjonuje a w teatrze byliscie jedynie ze szkola.jakby wszyscy mieli takie idiotyczne,garderobiane myslenie to nigdy nic by sie na swiecie nie rozwinelo.proponuje cieszyc sie z rozwoju siedlec i tego ze moze kiedys powstanie teatr, do ktorego bedziemy mogli zaprosic kogo zechcemy i zobaczyc sztuke, o ktorej bedziemy mogli powiedziec z duma ze to artysci z naszego miasta.

  19. tak, tak... dodano 13 lat temu

    300 odwiedzin artykułu i 20 RÓŻNYCH komentatorów… na pewno w to uwierzę… merytorycznie pan O. ma wizję, ale nie na budżet w kryzysie, miasto zadłużone do granic możliwości. Poza tym, jestem ciekawy, jakie imprezy zorganizuje w 2012 roku za 20 tysięcy. I jeszcze jedno – podoba się WAM, że w CKIS przejada się prawie 3 mln złotych? a tylko 20 tys. wyda się na działania?

  20. Fred dodano 13 lat temu

    w innych instytucjach z wydawaniem na place i utrzymanie jest podobnie, wiem z autopsji, dlatego pewnie wniosek o wiecej pieniazkow, szkoda, ze ich pewnie nie ma

  21. 7 dodano 13 lat temu

    zaraz, zaraz bo ja nie rozumiem to maja ci sportowcy stypendia czy nie ? jakoś unika ktoś odpowiedzi…mydlenie oczu powinno sie skończyć w poprzedniej dekadzie. Jeżeli maja sportowcy stypendia to dlaczego Milenie Madziar i innym aktorom nie przyznacie ? to racy sami Siedlczanie czy nie? A zaraz ,zaraz sportowcy co dostają stypendia wcale nie są z Siedlec? to prawda ?

  22. mp dodano 13 lat temu

    a ja mam takie pytanie: skoro wydano tyle kasy na remont centrum to dlaczego imprezy kulturalne tj. kabarety koncerty cygańskie itp odbywają sie na jedynej hali sportowej w siedlcach w czasie kiedy powinny odbywać się treningi? mało miejsca artystom?

  23. do mp dodano 13 lat temu

    Pewien kabaret i pewien zespół cygański został zaproszony przez prywatną firmę, która wynajęła pewną salę. Każdy tak może. To jednorazowe przypadki i nie mają związku z dyskusją.

  24. smutne to... dodano 13 lat temu

    Myślę, że ten człowiek niestety niewiele potrafi. Dostał nowe CKiS i narzeka. Poprzednik robił, robił znakomite rzeczy – nie płakał. Nie sztuka roztaczać utopie za urojone pienadze – chodzi o projekt budżetu. Sztuka jest robic coś w realnych warunkach. On, Orzełowski, biadoli jak przedszkolaczek. Niech nikomu łaski nie robi. Nie podoba sie to niech złoży dymisje. Przyjdzie na pewno lepszy. A na marginesie – CKiS i MOK od "zawsze" powinny być jednym organizmem, pod jednym kierownictwem, a tak układ jest niezrozumiały i chory.

  25. mp dodano 13 lat temu

    Dziękuję za odp.

  26. Prezbiterianin dodano 13 lat temu

    Idealny dyrektor na stworzenie w Siedlcach Filharmonii, opery, operetki lub podobnego przybytku, ale na pewno nie szef CENTRUM KULTURY I SZTUKI. Definicja "kultury i sztuki" nie skupia się na wątku, który Pan Mariusz uznał za jedynie słuszny. W tym podejściu widzę zabawę kosztem mieszkańców w prywatę i źródło utrzymania interesów rodzinnych. To co robi, na pewno zasługuje na uwagę i uznanie, jednak jako MONOTEMATYZM wprowadza ułomność i nie chodzi tu broń Boże o poróżnienie dwóch ośrodków: CKiS oraz MOK, lecz myślący rozważnie dostrzegają w MOK-u większy pożytek dla większej grupy społecznej. Jestem głęboko przekonany, iż zjawisko synergii przyniosłoby Siedlcom znacznie więcej korzyści niż patetyzm adresowany do niszowej grupy mieszkańców naszego miasta, o których naturalnie nie można zapominać, jednak nie na zasadzie wyłączności.

  27. mp dodano 13 lat temu

    i przepraszam w takim razie za pytanie,wynik mojej niewiedzy.

  28. o do mp dodano 13 lat temu

    nadal nikt nie odpowiada czy są stypendia w Siedlcach dla sportowców.. czyli ,że mp.. jest zainteresowany ,żeby ta odpowiedz nie padła na forum ,więc robi z ataku na CKIS życiowa sprawę- próbuje wcisnąć temat zastępczy- czyli rasowy polityk..
    jest Pan" smutny " panie "mp"- pisze Pan do siebie i sobie odpowiada. Już wszyscy wiedzą którzy radni tylko w MOK zapatrzeni a nigdy sami nie próbuja nawet sprawdzić poziomu imprez w CKIS i nigdy tam nie bywają a najwięcej do powiedzenia w sprawie kultury mają na każdej sesji … może należałoby się jednak edukować kulturalnie? a nie tylko disco polo słuchać ?

  29. do mp i do innych dodano 13 lat temu

    kto pyta – nie błądzi, nie ma problemu 🙂

    Chcemy, aby CKiS było za trzy lata formalnie teatrem. Wg mnie odpowiednie rzeczy są tam teraz robione, jest konkretne ukierunkowanie i chwała za to. Widać, że dyrektor wie i ma plan, czego o poprzednikach chyba nie mogę powiedzieć, a znałem jedno i drugiego. Nie można porównywać obu ośrodków. Raz przez to o czym powiedział Pan Mariusz, a dwa, że zupełnie inne jest ich ukierunkowanie, to MOK ma dawać koncerty disco-polo i koncerty akordeonistów zarazem, to MOK ma dawać sylwester na placu i zabawę z kiełbaską na Błoniach. Mają Piękną 7 – niech dają młodzieży "wyszkolenie" i miejsce do pracy. CKiS ma być profesjonalne albo ku temu profesjonalizmowi podążać, o czym napisał jeden z komentujących. Droga słuszna. Szkoda jednak, że to są Siedlce i z niektórymi ludźmi – ich spojrzeniem na świat, nie wykraczający poza obręb Żelkowa, Ujrzanowa, Igań i Wiśniewa (ad. broń Boże uznać to za krytykę tych miejscowości-wsi) – dyskusja będzie przebiegała na miałkim poziomie. Tak czy owak kibicuje gorąco, bo plany są bardzo obiecujące.

  30. derd dodano 13 lat temu

    Może moje pytanie odniesie sukces w tej dyskusji: W innym temacie zapytałem dlaczego MOK płaci za reklamę, chociażby tutaj na SPINie w górnym banerze, koncertu Mozila. Koncert już kilka dni temu został "sprzedany", brak wolnych miejsc. Po co? Łatwo jest szastać chyba…

  31. Aneta Borkowska dodano 13 lat temu

    Do czytelnika derd
    Od razu wyjaśnię by nie było potem plotek.
    Zarówno MOK jak i CKiS wykupuje na SPIN miesięczną reklamę swoich imprez. Z racji tego, że MOK daje nam bilety dla czytelników na koncerty w gratisie dostaje możliwość wrzucenia górnych banerów.

  32. derd dodano 13 lat temu

    A, ok. Dziękuję za odpowiedź.

  33. Prezbiterianin dodano 13 lat temu

    Obiektywizm nie zawita w tej dyskusji, skoro mniejszość (tak sądzę) gromkim głosem zawłaszcza "jedynie słuszne" kierunki określając innych mianem disco-polowców. Nie wiem jak ignorancję i nonszalancję łączą ze swoim "miłosierdziem" i tą wykrzyczaną "wysoką" i wykwintną kulturą, ale choć to kosztowna byłaby impreza, (przy trwonieniu pieniędzy społecznych na inne zbyteczne przedsięwzięcia nie wiążące się z tą dyskusją), proponuję na bazie przeprowadzonej ankiety / plebiscytu ustalić proporcje tych tkwiących w jedynie słusznej "kulturze" oraz pozostałych, aby móc w uczciwych proporcjach dofinansowywać działalność CKiS zwanego dalej filharmonio-teatrem a MOK karmiący "kundlowatą" część siedleckiego społeczeństwa.

  34. walkiria dodano 13 lat temu

    Witam internautów…( nie jestem bywalcem na forach)aż mnie zatkało od tej megalomanii bohatera w/w artykułu .Nie macie pojęcia , jakie ja mam marzenia i sny kolorowe, widzę teatr ogromny na miarę Teatru Narodowego, ale jak się budzę zlana potem, to od razu dopada mnie szara polska rzeczywistość. Jasne każdemu wolno mieć marzenia,tylko na miarę realnej rzeczywistosci ! Przygotował się dobrze pan dyrektor, spodziewając się, ze zostanie wywołany do tablicy gdyż internet aż huczał kiedy padła suma 9 mln.A przecież jeszcze nie ma bilansu za rok 2011,ile wydało CKiS , a ile zarobiło po tak kosztownym remoncie.To prawda że kultury nie można przeliczać na pieniądze … tylko dotyczy to prawdziwych TWÓRCÓW !Można by polemizować , kto jest twórcą, a kto odtwórcą
    gdyż granica jest trudna do zmierzenia, czy jeżeli ktoś odkupi prawa autorskie, to nadal jest twórcą danego dzieła, czy pozostaje nim autor ? Prawdziwe dzieło rodzi się w wielkich bólach, powielanie go zazwyczaj niedoskonałe pozostanie zawsze miernotą.Jednak Siedlcznie są mądrzy i patrzą na działalność CKiS jak na " folwark rodzinny", lub Królik i znajomi królika 🙂 A że w rodzinie nic nie ginie, więc komentarze nieprzychylne wynikają z czystej ludzkiej zazdrości. Wracając do mojego snu, śnił mi się obiad z kawiorem i krewetkami, łososiem i pieczonym indykiem….zaglądam do portfela…niestety będą tylko pierogi leniwe… smacznego :((

  35. laik dodano 13 lat temu

    Pan M. Orzełowski nie wspomniał o wpływach za wynajem sceny dla przedstawień teatralnych. W 2011 roku było ich nie mało na czele z takimi hitami jak "Klimakterium" czy też "Goło i wesoło". Za każdym razem sala była pełna, biorąc pod uwagę, że średnio jeden bilet kosztuje ok. 80 zł to mnożąc to przez liczbę widzów i liczbę przedstawień wychodzi całkiem spora suma.
    Oczywiście wiem, że artyści (w większości scen warszawskich) nie występują za darmo, ale uprzejmie proszę by pan M. Orzełowski poinformował publicznie ile CKiS zarobiło na udostępnieniu sceny teatralnej ?
    Ps. Planując budżet na rok 2012 można chyba już w 90% oszacować wpływy z wynajmu sceny i jaka kwota zasili dodatkowo budżet CKiS, tak więc nie wszystko jest jedną wielką niewiadomą jeżeli chodzi o przychody.

  36. welo dodano 13 lat temu

    chórki i carodensy to nie prowincja ale "praca u podstaw"-podstawa kultury

  37. efaster dodano 13 lat temu

    No i nie zapominajmy o takich "hitach" jak pokaz filmu "mgła" (katastrofa wg. Gazety Polskiej), 20 leciu PB. K. Strus – rozdanie statuetek (gdzie Pan Orzełowski robił za konferansjera na scenie na stadionie). Nie wiem czy pis nie miał konwencji powiatowej w sali CKiS-u, ba chyba kilku polityków pis-u miało tam konwencje. To wszytko w 2011 roku, a przedstawienia z teatru Capitol to robi Budek Art, CKiS ma z tego kasę za wynajem sali. Resztę biorą artyści (ich garze) Teatr Capitol (prawa autorskie do przedstawień) i firma Budek Art, bo za free tego nie organizuje.

    Podsumowując z CKiS-em jest jak z ARM wydaje kilka set tysięcy miesięcznie, a zarabia może kilkanaście. Ale tak jest i w MOK, OSiR, MPK. Jedynie PEC, PWiK, ZUO się jakoś bilansują (a przynajmniej nie trzeba do nich aż tak dopłacać). A pisałem CKiS ma taką fajną lokalizację, na 1 p. jest tyle wolnej przestrzeni, wynająć to na gigantyczną reklamę (komercyjną, nie musi być to sponsor CKiS). Zawsze by z tego kasa była. To samo na Podlasiu podczas remontu wisiał wielki baner jednego z marketów budowlanych, owszem po remoncie trzeba by było założyć ładną siatkę alby przepuszczał światło, ale zawsze te 100 m2 powierzchni reklamowej jest. Dlaczego siedleckie ośrodki nie chcą zarabiać. Owszem jest ustawa zakazująca umieszczania reklam zasłaniających okna, ale to chyba dotyczy tylko budynków mieszkalnych. Nie mniej zdjęto też baner z UM na Piłsudskiego 45, chociaż to budynek biurowy. Teraz podobne zawiśnie na murze więziennym, bo ponoć miasto wykupiło (dostało ??) powierzchnię reklamową. Cóż może rzeczywiście powonieniem się leczyć (jak mi niektórzy proponują), kurna od małego byłem uczony (w szkole, na studiach), że bilans musi się zgadać. A tu patrz nie musi. Bo i ta stratę wyrówna właściciel w tym przypadku samorząd.

  38. kult-turka dodano 13 lat temu

    Witam!
    Jest trochę racji w tym co mówi Pan Orzełowski. Kultura na wyższym poziomie potrzebuje wysokiego budżetu i nie zrozumiałym jest fakt, że sport w mieście bezkrytycznie otrzymuje w zasadzie większe środki, Uczestnictwo w kulturze wyższych lotów nie powinno być mniej spektakularne i wartościowe od śledzenia piłki na plastikowym krzesełku, to oczywiste.
    Pan Mariusz jednak jest przekonany, że jest doskonałym menedżerem (tego z pewnością wymaga to stanowisko), ale czy profesjonalne zarządzanie polegać ma na ustawicznym zwrocie " Wojtku DAJ!" . Jeśli już, to przede wszystkim liczy się dobry program i kompetentni ludzie, wówczas środki będą racjonalniej wydawane i to przyniesie pozytywne rezultaty. Tak jednak nie jest.
    Program kaplicowo- folklorystyczny CKISu to w 90 % bicie piany i nie wielu sprowokuje do kupienia drogiego biletu. Dzisiaj mam alternatywę, pojechać z Panem Gocem na zorganizowany, paradoksalnie często tańszy wyjazd autokarem do warszawskiego teatru na spektakl, czy pospać na siedleckim przedstawieniu. Pomijając już fakt, że nie da się porównać scenografii, obsady, czy w ogóle samej formy.
    Interesuje mnie dramat, lub coś współczesnego, chętnie zabiorę dziecko na kukiełki ( kiedyś były ale w czwartek na 9.00 i 11.00 ), dlaczego tego tu nie ma?
    Często po prostu wolę zostać w domu i z przyjemnością obejrzeć w poniedziałek teatr telewizji…
    Pani Madziarowa i wielu innych -wyjechała, bo co tu ma robić, pracować na 1/2 etatu za 900PLN, robić często wszystko z wymaganą jeszcze codzienną obecnością.
    Odniosła sukces i powinna być doceniona przez odpowiednie zaangażowanie i za to odpowiada przede wszystkim Pan Menadżer, notabene Pan Boruta znany li tylko z 3 chóralnego rzędu zostaje dyrektorem MOKu
    Tu w CKiSie się nic nie zmieniło, oprócz nazwy… Dlaczego Scena Teatralna a nie np. Teatr Siedlecki, już sama nazwa przegrywa w sensie promocji.
    Pan Orzełowski także na pewno miał wgląd w projekty przebudowy teatru i okazuje się teraz, ze został źle zaprojektowany. Kto to w ogóle projektował.
    Gł scenograf Pan Parzyszek wycina folie na podłodze, scenografie zbijają przed budynkiem na parkingu vis a vis wysiada się w błoto, garderoby często są puste i planuje się następne itd

    Co do promocji miasta…
    Nie ma żadnej wizji, konsultacji, dobrych pomysłów, konkursów, świadomych decydentów. to jest i na razie będzie miasto przejezdne. marnujemy szanse na coś oryginalnego, przykładem jest ten cały projekt – dzieło dokonane czyli Scena Teatralna, brak sali koncertowej, klubu muzycznego, galerii sztuki, ciekawych pomników, festiwali itd.

    Mamy za to rezydencje kultury, amfiteatr, głazy narztowe, 2 galerie ale handlowe.
    Co tu reklamować w telewizji, kto tu przyjedzie efasterze, daj spokój.

    Pozdrawiam!

    Pan Dyrektor świadomie nie mówi tu ile np. kosztuje konfenansjerka i reżyseria jego autorstwa np.na dniach Siedlec czy właśnie świętach patriotycznych…

  39. próbowali.... dodano 13 lat temu

    Nikt nie próbował robić z Orzełowskiego wariata. On sam to zrobił swoją zachłannością budżetową. Z wywiadu wieje MEGA MEGALOMANĄ tego pana. Dalej powinien pracować z niszowym chórkiem. Do poprzednika sw.p. Meżeryckieego mu niestety daleko.

  40. Fred dodano 13 lat temu

    A ja mam wrażenie, że teraz ktoś bawi się w kopiowanie komentarzy pod rożnymi nickami – podobne, mało wyszukane slownictwo. Nie ujadajcie, gdy cos przekracza Wasze granice rozumowanie. Dla mnie gosc ma wizje poczynan ckis, ktora chce realizowac i ktora fajnie byloby zrealizowac. Do efaster: argumentacja w ostatniej wypowiedzi to Mont Everest nieobiektywizmu, nie szastaj tez nazwami i przykladami, bo to same bledy, az zal czytac. Niestety nie znasz sie na wszystkim, choc wypowiadasz sie wszedzie.

  41. aaaa.le blaga ... dodano 13 lat temu

    temat zastępczy się znalazł ? Jednak sportowcy dostają po 5 tyś miesięcznie ,i nikt szt nie rwie ,że pewnie ze 4 miliony złotych ludzie nie z Siedlec przetrawiaja ,wywożą z tego miasta…a na kulturę wysoką -guzik… Tak jest ,Elity kulturalne wymordowane za Hitlera długo trzeba będzie jeszcze odtwarzać. A ja nie mam ochoty jechać z Panem Gocem co tydzień i 6 godzin tracić po czym 2 oglądać .Raz moge pojechać ale ,mam większe potrzeby obcowania z kulturą niz raz na kwartał. Czyżby Pan Goc takie złe komentarze rozsiewał bo w postaci Teatru w Siedlcach rośnie mu konkurencja i prowizja się zmniejszy wtedy do jego prywatnej kieszeni..???

  42. wera dodano 13 lat temu

    To jak jest w końcu z tymi stypendiami? Bo to wbrew pozorom ciekawa i ważna sprawa. Sportowcy dostają raz na miesiąc jakieś "sumy", które pozwalają im realizować się w Siedlcach, a artyści mają – jak to zostało określone – działać za przysłowiowy "uścisk ręki"? Coś tu jest nie tak. Właśnie dziwiłam się dlaczego nie widać M. Madziar. Adnotując Tancbuda była rewelacyjna Milenko! (…) I w tym całym 'rozgardiaszu' wszystkim "artystom" powinno zależeć na zmianie tego stanu rzeczy, a nie jeden Orzełowski (on i tak przecież ma swoją pensję i mu na sobie akurat wydaję mi się, że nie zależy) walczy o byt dla nich narażając się właśnie na takie komentarze ludzi, którzy nie bywają w CKiS i próbują opiniować coś, o czym nie mają pojęcia i porównania z rzeczywistością. Panie i Panowie, ochłońmy trochę i zachowujmy się sami dla siebie w porządku. Nie wiem jak może nie podobać się pod względem merytorycznym argumentacja artykułu, w mojej opinii jest świetna, byłam pod wrażeniem jak to czytałam, bo do tej pory miałam wyobrażenie, że wszystko konstruowane jest ot tak, na miesiąc wcześniej – co mi w duszy gra, ale widać jest inaczej!! Oczekujecie, aby p. Orzełowski "podał wam to i to". A nie podaje? Tylu informacji, o których nie miałam pojęcia zostało wyjaśnionych. A czy o MOKu cokolwiek wiecie? Wiecie ile ich kosztuje utrzymanie rudery przy parku (czytaj Amfiteatru), ile Piękna 7 pochłania, ile wydają na Luz itd.? Dlaczego nie pytacie? Odczuwam w tym wszystkim mało merytoryczny atak na p. Mariusza o nucie politycznej. Jednak mam taką małą prośbę – wara politykierom od kultury, to nie miejsce na bagienko siedleckie. Mam nadzieję, że w swoim trzeźwym myśleniu nie jestem jedyna.

  43. nie ma co! dodano 13 lat temu

    W 2011 budżet CKIS był o pół miliona niższy niż plany na 2012 i dało się zrobić b.dużo imprez – sam się Orzełowski chwali, czego to nie wymyślił. Teraz płacze, że na 2012 ma… 20 tysięcy na działalność. KTO KOGO TU ROBI W BALONA w takim razie? Panie, ludzie, to jakiś cyrk! A… i dlaczego z moich podatków Orzełowski wydaje kasę na jakiś papieski śpiewnik, który chce rozdać w całej DIECEZJI????

  44. Widz meloman dodano 13 lat temu

    Ja Twierdzę, że Siedlce to zaścianek. Polityka i zazdrość jest tragedią kultury. Ludzie artyści mieszkający 90 km stąd(w Warszawie) mają szanse na realizację swoich wizji. Gronkiewicz Waltz jest koneserem sztuki, a Kudelski się stara się dorównać w ambicjach swojego stratega. Jedna myśl mi świta, że spełnia się proroctwo sztuki teatralnej "To nie jest kraj dla wielkich ludzi". Penderecki zrobił karierę w świecie żeby odnaleść je później w swoim kraju, Polański, Krupa,Bachleda-Curuś, Bracia od Matrixa. Zazdrość jest tragifarsą dzisiejszego społeczeństwa. Schować się pod nickiem to najwieksza odwaga i podniecnie. Pytania o kulturę ktora jest progrsywna i się rozwija, ma odwrócić uwagę od bezrobocia, co raz większych podatków, biednych naszych wynagrodzeń, pracy Dobijańskiego na kilku etatach za kilkanaście tysięcy złotych, cegiełek Garbaczewskiego, Rad Nadzorczych Prominentow Zgody i Rozwoju czyli siedleckiego POPISU.

  45. obserwator dodano 13 lat temu

    Pan Orzełowski niech się zdecyduje czy chce uprawiać show biznes , czy rozwijać kulturę we właściwym tego słowa znaczeniu .
    Sądzę ze Pan Orzełowski nie rozumie znaczenia KULTURY w życiu człowieka.
    Zachęcam do właściwej lektury.

  46. wera dodano 13 lat temu

    I odniosę się do ostatniego komentarza. Jestem katoliczką, ale do kościoła od kilku lat nie chodzę. Słuchałam tej płyty – i ateiście może się podobać. Najpierw więc proponuję przesłuchać, a dopiero później cokolwiek pisać. Nie chcemy w codziennym życiu, aby nas oceniali po wyglądzie lub plotkach, tak samo jest z każda inną dziedziną życia codziennego. A to, że CKiS sprzedało 15tys. egzemplarzy tej płyty to chyba sukces, prawda?

  47. trener dodano 13 lat temu

    popieram "widza melomana"…
    od dawien dawna, ale muszę poprzeć dyrektora, tak fachowej i merytorycznej odpowiedzi, wypowiedzi, dyskusji już dawno nie czytałam – jest odważna i konkretna, brawo

  48. czytać, a czytać dodano 13 lat temu

    " Za moment do obiegu wchodzi 15 tysięcy płyt „Śpiewnik Papieski” na terenie całej Diecezji Siedleckiej."

  49. podziwiam dodano 13 lat temu

    "ja twierdzę, że Siedlce to zaścianek" – bardzo odważnie, panie dyrektorze, bardzo…

  50. ooo ! wreszcie ktoś odpowiedział ? dodano 13 lat temu

    ,czyli sportowcy dostają za kopanie piłki i lanie się po ryjach po 5 tyś. miesięcznie ?????? a póżniej ich 'Kibole" rozwalają nam samochody..i to jest ok?…
    Z tego następnie tworzą się bojówki ,bandyci handlarze narkotyków… a dzieci które grają w nogę jak wracają do domu ( znam z autopsji u sasiadów synek, do niedawna grzeczny ,miły uczeń, a od kiedy gra w nogę istny diabeł) i jak ci chłopcy z e stadionu do domu przychodzą to tylko mówią słowa na " H " i 'K" . I to jest super na to idą nasze podatki ?
    A jak ktoś chce uwrażliwić młodych ludzi na sztukę, na muzykę, TEATR a tym samym na drugiego człowieka, to JEST NADĘTY MEGALOMAN ?
    Jak ktoś ( czytaj dyrektor CKIS) chce żeby więcej młodzieży reagowało na DOBRO i na PIĘKNO przez Sztukę Wsoką -to ma to zrobić za darmo???
    Za miskę ryżu ?
    A może ktoś mi powie ile czasu musi uczyć się uczeń szkoły muzycznej grać ktoś na fortepianie Chopina ,żeby wystartować w konkursie ? A jak przebiega i jak jest skomplikowana mentalnie , umysłowo edukacja sportowca ?
    Dlaczego za lanie się po mordach ktoś może dostać kasę 5 tyś. a za zagranie Preludium lub zaśpiewanie Śpiewnika uścisk dłoni prezesa ? Jak to czytam wszystko a szczególnie komentarze w typie Dobijańskiego to czuje się jakbym 'Misia 4 from Siedlce" oglądała.

  51. fenk ju dodano 13 lat temu

    a ja chętnie poczytałbym o sukcesach MOKu, co tam się dzieje, wyliczenia, czy tylko CKiS musi fundować taką przejrzystość, a może jakieś plany MOK – czy tam nie ma planów?

  52. nonkonformista dodano 13 lat temu

    "Prezydent powiedział, że to on jest pracodawcą Pana i Pan nic bez jego i radnych zgody nie zrobi a co jeśli radni powiedzą NIE." Moim zdaniem jest niemożliwe, żeby radni nie wyrazili zgody na organizację imprez zaliczonych do promocji Siedlec czy imprez związanych z obchodami różnych rocznic i świąt państwowych. Takich pozycji w planie CKiS ma sporo. Radni powinni wiedzieć, że odmową przydzielenia na to pieniędzy z budźetu odetną przede wszystkim SOBIE możliwość pokazania się we własnych osobach na tychże imprezach, a to z kolei odbije się na ich popularności i wynikach przy wyborach następnych. I druga sprawa: ponieważ te imprezy są bezpłatne dla widzów, ci jako wyborcy będa o tym pamiętać, bo niedobrze jest najpierw coś dawać, a potem to odbierać.

  53. remont, działalność dodano 13 lat temu

    Jeśli robimy remont (chcemy zrobić) kosztów remontu nie ujmujemy w kosztach działalności CKiS.
    Wybudowanie "silosu" też nie było w kosztach organizacji imprez na dany rok.
    Więc kto z kogo chce zrobić "wariata"?

  54. ...Wielbiciel baletu dodano 13 lat temu

    11+ 17 grudnia Teatr Palladium Warszawa ul.zlota9 Spektakl Dziadek do orzechow… Rezyseria i choreografia…Anna Wujkowska.Jade , bo wole w orginale niz to co ma sie ma byc w w Siedlcach .

  55. maxpayneallthetime dodano 13 lat temu

    Jak widać najmniejsze pierdoły wyciągacie w tych komentarzach. A jedźcie se gdzie chcecie, na co chcecie. Są jednak takie osoby, które bardzo cenią, że tu w Siedlcach się coś dzieje i chwała im za to. Jeśli już o Dziadku mowa to tylko tern w Teatrze Wielkim może być brany jako pierwowzór, jako coś ewentualnie lepszego. To w Palladium jest niestety słabsze od naszego, ale rozumiem, że "wielbiciel baletu" nie robi tego dla przekory – jestem przekonany, że i tak nie pojedzie, bo w tym czasie będzie trolił na forach internetowych.

  56. jadźka jadźka dodano 13 lat temu

    sportowcy otrzymują – ok, pewne niemałe sumy, które jednak pozwalają im ćwiczyć, żyć w Siedlcach i nie szukać sponsorów/pracy poza naszym miastem. pytanie czy z tymi młodymi, którzy tą kulturę zaczynają tworzyć na niezłym poziomie nie może być tak samo, przecież nie mówimy o wszystkich – tylko o tych najlepszych, jak była mowa w artykule jako wyraz szacunku, całkiem rozsądnie i po po prostu po ludzku w słowach p. Orzełowskiego, tu moje poparcie zdecydowane

  57. do wielbiciela baletu dodano 13 lat temu

    jeszcze nikt nic nie widział (premiera 29 grudnia) a już opinia wyrobiona ?
    TO JEST WŁAŚNIE DOMENA KILKU RADNYCH SIEDLECKICH-NIC NIE WIDZIELI ,NIE POZNALI ,bo jeszcze nie było !!! ha,ha, a już wiedza lepiej….kto zgadnie którzy to radni nie chodzą na imprezy do CKIS a zdanie mają wyrobione ? .-i to miesiąc wcześniej …

  58. do efasera dodano 13 lat temu

    ja już wiem !!! ,efaser ma jakieś interesy u reklamodawców !, plastykow i u firm zajmujących się reklamą ,bo co drugi post jest w tym temacie .."KUPIĆ REKLAME, Banery, zakryć nowe budynki reklamami itd.." czyli poprostu robi sobie public relations dla swoich ewentualnych wpływów z reklamy….albo sam jest właścisielem firmy reklamowej

  59. jadźka jadźka dodano 13 lat temu

    ciekawa hipoteza "do efastera", aczkolwiek szkoda, że s-f – wtedy wiedziałabym przynajmniej, że ma jakieś cele i pobudki, którymi sypie w każdym temacie na forach internetowych, a tak nadal nie wiem… tak czy inaczej s-f na wieczór w sam raz 🙂

  60. ...Wielbiciel baletu dodano 13 lat temu

    Tak jestem wielbicielem Baletu…tylko tego Profesjonalnego!!! Widzę że internauta , który podpisał się " maxpayneallthetime"a siedzi po nocy i śledzi jaki odzew na w/w artykuł wywarł na internautach !Wyspał byś się , to byś nie wydziwial, że ktoś potrzebuje wiarygodnej informacji co będzie wystawiane na siedleckiej scenie!( 2-gi komentarz godz 00.32 ).Otóż 4-ego grudnia w Magazynie Kulturalnym CKiS dyr. Menedżer, zapowiedział , że 28-grudnia , odbędzie się premiera " Dziadka do orzechów"- w rezyserii i choreografii Iwony Orzełowskiej, czyli na scenie Caro Dance jak mniemam !Znam ten Balet od dziecka i chciałbym aby moje dzieci też go zobaczyły!( Ale jako balet klasyczny, tańczony na puoentach przez tancerzy klasycznych)podobnie jak "Jezioro łabędzie " czy " Borys Godunow, gdzie tańce połanieckie są rodzynkiem artyzmu tańca.Podobnie w " dziadku do orzechów "jest dużo tańca grupowego ( tańce rosyjskie , hiszpańskie itp.)Mam więc uzasadnione wątpliwości, czy aby Caro Dance sprosta tak wysokiemu kunsztowi tej Wielkiej Światowej Klasyki! ! DLATEGO chciałbym wiedzieć kogo i co mam oglądać w Siedlcach, a to chyba nie jest nic zdrożnego pytać- : kto pyta nie błądzi ! I to by było na tyle…pozdrawiam miłosników Baletu w Siedlcach !

  61. L dodano 13 lat temu

    do gościa, który się nie podpisał: " czyli sportowcy dostają za kopanie piłki i lanie się po ryjach po 5 tyś. miesięcznie ?????? a póżniej ich 'Kibole" rozwalają nam samochody..i to jest ok?…" ogarnij się człowieku i nie pisz głupot, w Siedlcach żaden z piłkarzy nie uderzył przeciwnika celowo i żaden z kibiców siedleckich nie zniszczył ani jednego auta. Natomiast tekst: " a dzieci które grają w nogę jak wracają do domu ( znam z autopsji u sasiadów synek, do niedawna grzeczny ,miły uczeń, a od kiedy gra w nogę istny diabeł) i jak ci chłopcy z e stadionu do domu przychodzą to tylko mówią słowa na " H " i 'K" to jest dopiero głupota.Z pewnością na stadionach nei ma więcej wulgaryzmów niż w szkołach, na osiedlach, dyskotach itp. nie wspominając juz o własnych domach. Ten mały chłopiec z pewnościa słyszał bluzgi na długo wcześniej zanim trafił do sekcji piłki.Taka jest prawda a jak ci nie pasuje nie przychodź na mecze proste.Pozdr dla F3 Leszek S.

  62. do Wielbiciela baletu .. dodano 13 lat temu

    no widzisz WILELKI WIELBICIELU BALETU- i się obnażyłeŚ …w BALECIE "NUTCRACKER" tańce rosyjskie,hiszpańskie sa tańcami duetów ,trójek albo składów piecioosobowych…
    Tańce zbiorowe to całkiem inne tańce.. musisz więcej filmików na YT obejrzeć jak chcesz sie wypowiadać .Jednak oglądanie w internecie nie jest zawsze zbyt wiarygodne…i jak chcesz sie wypowiedzieć to lepiej sie zorietuj wcześniej..a dla ciekawości z tego co wiem w Siedlcach ma być balet w wersji współczesnej a nie skostniałej- klasycznej.Ale ty pewnie nie odróżniasz baletu współczesnego od baletu klasycznego czy neoklasyki..A poszukaj sobie wersji współczesnej Maurice Bejarta chociażby..ALE ZAPOMNIAŁEM – "TY WIESZ WSZYSTKO NAJLEPIEJ "

  63. do efasera dodano 13 lat temu

    masz racje ja też chę wiedzieć jakie są wydatki na kulture, ale nie tylko w CKIS ale i w Mok-u ..a ty dlaczego tylko chcesz znać wydatki z CKIS ? aaa .wiem bo ty jesteś świetnie zorietaowany pewnie jaki ten budżet jest…tylko jako pracownik ?

  64. efaster dodano 13 lat temu

    odpowiadam:
    Nie, nie robię w firmie reklamowej, owszem zajmuje się (tymczasowo) marketingiem (szeroko pojętym) ale nie sprzedaje/wynajmuje powierzchni reklamowej.

    Po prostu uważam, że skoro budynek CKiS stoi w centrum, na I p. nie ma okien, więc można na tym zarobić, nie brać kasę z miasta (z naszych podatków) bo tak najłatwiej. Najpierw niech każda taka instytucja załatwi sobie sponsorów (na własną rękę) a później niech dopiero idą do UM po pieniądze.

    PS.
    Nie jestem również właścicielem firmy reklamowej.

    Pozdrawiam Wszystkich Serdecznie :))

  65. . dodano 13 lat temu

    mi się też wydaje, ze carodance nie podoła z tym:dziadkiem;D zgadzam sie z Wielbicielem baletu" Podoła jakoś ale tylko jakoś a ci co nie widzieli oryginału beda zachwyceni oczywiście:d

  66. kadet dodano 13 lat temu

    pamiętajcie teraz wszyscy , że kiedykolwiek spotkacie i będziecie rozmawiali z kimś z CKiS to wykażcie odpowiednią uniżoność, wszak będziecie rozmawiali z ARTYSTĄ – co "artysta dyrektor" O. wielokrotnie zaznaczał. I pamiętajcie pospulstwo, że ARTYSTA nie musi na siebie zarabiać – wy ciemny lód macie dać mu taki budżet, jaki ARTYSTA uzna za odpowiedni, w przeciwnym razie ARTYSTA wyjedzie i zostawi was w smutku nieodżałowanym….

  67. do,: dodano 13 lat temu

    a gdzie można zobaczyć orginał jak Petipa i Lew Iwanowicz nie żyją, a każdy teatr robi swoja wersję ?

  68. będę bronił MOKu dodano 13 lat temu

    Oj tam, oj tam…Tu zdecydowanie będę bronił MOKu. Jak to nie robi premier?. Jedyna premiera MOK-u 2011: "Zielona Gęś" w wykonaniu teatrzyku Uniwersytetu III wieku. Ach jeszcze "tanu tanu" na ulicy Pułaskiego czyli na otwarciu Piekna 7. "0" własnych inicjatyw i własnego stylu. Tyle. Gratulujemy.

  69. ...Wielbiciel baletu dodano 13 lat temu

    Połajanki padły moją stronę, to muszę się bronić.Otóż ,to co nazywasz "skostniałą Klasyką" jest nadal p o n a d c z a s o w e , a Balety rosyjskie ( własnie będzie gościł w Polsce w grudniu MOSKOW CITY BALLET ) zawsze są i będą najlepsze na świecie i Nikt i Nic nie jest w stanie tego podważyć !!! Owszem jak coś nie jest doskonałe w Wysokiej Klasyce, to wprowadza się moder dance, bo wtedy na pointach nie trzeba tańczyć, lecz to tylko środki zastępcze. Owszem M. Bejart wprowadził nowoczesny styl tańca , lecz wybrał do swojego Balletu NAJLEPSZYCH na świecie! On na to mógł sobie pozwolić, tak jak i Barysznikow, bo był DOSKONALYM tancerzem , a potem Choreografem! A p. Orzełowska to nie Bajart i dlatego dziwię się , że sięga po taką Wysoką Klasykę jak ; "Romeo i Julia" Carmen " czy " Dziadek do orzechów". Niech napisze jakieś swoje Libretto, zarojektuje kostiumy i scenografie to wtedy będzie twórcą dzieła własnego.Lecz sięgając po Światową Klasykę zawsze będzie narażona na porównania do Wielkich Dzieł , żeby nie wiem co wprowadziła z modern dance w wykonaniu Caro Dance.Ale to jej problem a nie mój, ja wolę jako odłam tego " skundlonego" społeczeństwa ( jak tu padło w/w ) oglądać i karmić tym moje dzieci tego co jest wystawiane w Operze Narodowej ! I za ten CUD MNIEMANY- czyli " Krakowiacy i górale"- hucznie zapowiadany na styczeń, ( ja DZIEKUJE)też wolę obejrzeć w Warszawie ( może nawet z Panem Gocem , bo z wyjazdów z nim wiele skorzystałem, wyrabiając sobie wyczulenie na SZTUKĘ z Wysokiej półki!) Następny spektakl proponuję " Kniaż Igor " – z tańcami Połowieckimi w wykonaniu " Chodowiaków " . Nie miałem zamiaru Nikogo obrazać , tylko " sprowadzić na ziemię"żeby zapowiedzi produktów pracy CKiS , były podawane bez niepotrzebnego patosu. Jeżeli coś będzie " ponadczasowe i zapierające dech" sam uczciwie pochwalę na łamach prasy czy internetu… ! Pozdrawiam

  70. edzia dodano 13 lat temu

    o boziu mam nadzieję ,że nie bedziemy musieli oglądać tancerzy na scenie w ckis w obcisłych majtochach gdzie widać całe przyrodzenie ? dla mnie to takie obsceniczne jak w tych obisłych lajkrach tańczą faceci .a.la …panienki…fuj…

  71. do Kadeta dodano 13 lat temu

    taki sposób obrażania pracowników CKIS dowodzi wielkich kompleksów Kadeta ,bo ani to prawdziwe ani konstruktywne.takie szczeniackie napuszczanie na ludzi,którzy chcą czegoś więcej niż furmanki na ulicach..Ja trzymam za nich kciuki i już po poczytaniu tych głupot na forum rozumiem trzymanie się pracowników CKIS z rezerwą ale konsekwentnie przy walce o Kulture Wysoką.
    Bo więcej jest prymitywów w Siedlcach niż ludzi kuluralnych..

  72. do wielbiciela baletu .. dodano 13 lat temu

    "Silni tworzą a słabi mówia /piszą o tworzeniu"- Sydney Pollak

  73. kadet dodano 13 lat temu

    ciekawe tylko za co ci "ludzie luturalni" chcą ta "kulturę wysoką" robić? czy aby nie za pieniądze wyrwane w postaci podatków od tych "prymitywów"? poza tym całym wpisem jeszcze raz udowodniłeś że "artysta" to jednak w przypadku Siedlec brzmi du(r)mnie….

  74. Wanda -do kadeta dodano 13 lat temu

    A co to" ludzie luturalni" ? ha,ha, jak się nauczysz pisać porawnie to zrozumiesz co to są artyści," sztuka" i " sztuka wysoka "- a tymczasem uzupełnij podstawową edukację. I nie sil się już na jakieś złośliwości bo się tylko odkrywasz ze swoją ignorancją a ci co ich to dotyczy i tak nie mają czasu tego czytać. Pracują poprostu.Ja na emeryturze czasem coś poczytam na tym stronniczym portalu ,jakim jest Spin. Ale z peryspektywy swoich lat ,po raz kolejny powtarzam.-Są w Siedlcach ludzie ,ktorzy chcą kultury w mieście tej wysokiej .Ja już nie mam sił jeżdzić ciągle do Warszawy. I to by było na tyle. Chesz się Kadecie bawić w opluwanie innych ,to sie baw ale informuj wszystkich ,że to jest tylko twoje zdanie. Inni Siedlczanie są szczęsliwi ,że ich podatki ida na"Kulturę Wysoką ".
    Żegnam ! Wanda

  75. do wielbiciela baletu- dodano 13 lat temu

    Widać ,że bardzo słabo orientujesz się tańcu. Taniec współczesny czy neoklasyka to nie to samo. I czy na pointach czy bez jest tylko kwestią wyboru choreografa i możliwości tancerzy . Można tańczyć czysty balet romantyczny bez point również. A twierdzenie ,że Balet rosyjski jest najlepszy na świecie jest już dawno nieuprawnione.Taka opinia istnieje w Polsce bo okupacja komunistyczna wbijała nam Polakom ,że wszystko co radzieckie jest najlepsze. A niestety na świecie opinie są podzielone pomiędzy baletem włoskim, francuskim a ostatnio amerykańskim. Tam Georg Balanchin stworzył najbardziej spektakularny sposób tańca baletowego i najbardziej widowiskowy.

  76. kadet dodano 13 lat temu

    hahahaha – faktycznie Wandziu, niewiele masz do powiedzenia skoro głównie przyczepiłaś się do literówki – Wandziu to nie "kultura wysoka" – to forum. Jak chcesz to mogę być złośliwy – ze swojej emerytury to płacisz tyle podatków że jaśnie pan artysta na pewno będzie zachwycony i najedzony. Ja ani razu nie powiedziałem, że wypowiadam się w czyimś imieniu a Ty przywołujesz to jakichś "innych siedlczan" – prosta sprawa zróbmy ankietę/referendum – pytanie: czy 3,7 mln zł wolisz wydać na: 1.CKIS, 2. Nową drogę, 3. Dofinansowanie policji/straży pożarnej etc – zobaczymy ilu jest tych "innych siedlczan" od "kultury wysokiej"….?

  77. ...Wielbiciel baletu dodano 13 lat temu

    Nie chce mi się już z tobą dyskutować, internaucie- który nawet nickiem nie potrafisz się
    podpisać…Wszystko ci się z komuną kojarzy ! Jakie to smutne widzenie świata! Nikt mi nie wpajał,że mam oglądać tylko rosyjskie Balety. Po prostu cały świat uznał rosyjską Klasykę ZA NAJLEPSZĄ. Ale muszę ciebie zmatrwić, skoro nie wiesz ,że Georg Balanchin – TO TEŻ Rosjanin ! Tylko na gruncie amerykańskim , nie było takich talentów , jak Plisiecka czy Ułanowa i musiał dostosować się do materiału jaki miał i dlatego stworzył styl neoklasyczny.Lecz największą ingerencję w Klasykę, dokonał Mats Ek, łamie konwencje i wprowadzając modern dance. Lecz był perfekcjonistą realizując Spektakle, gdzie ruch jest myśleniem ciała i językiem gestów ! Pozdrawiam

  78. do wielbiciela baletu .. dodano 13 lat temu

    Muszę cię zmartwić bo wszyscy wiedzą że Georg Balanchin jest z pochodzenia rosjanienem ale też wszyscy wiedzą,że rosyjscy tancerze i choreogrfowie chcąc czegoś nowego w balecie ,w tańcu i w zwykłym poczuciu wolności człowieka uciekali z tego reżimu politycznego jakim było Rosja a potem ZSRR, Uciekali żeby móc tworzyć tam gdzie człowiek , tam gdzie jest Wolność. I dopiero tam mogli TWORZYĆ NAJWIĘKSZE DZIEŁA . I wszystkie te nazwiska które wymieniłeś wcześniej ,zaczynając od Barysznikowa ( Obejrzyj sobie film z Barysznikowem -"Białe noce" . Wszyscy wartościowi tancerze uciekali z twojejgo ukochanego Związku Radzieckiego.Uciekli ,żeby żyć i tworzyć jak człowiek- a nie upodlony "racja wyższą " zmanipulowany tymi którzy wszystkich chcieli jak ty teraz uraczyć racjami najwyższymi-(jak wtedy komuchy , ty ciągle teraz twierdzisz ,że tylko " ty masz rację" ).. Ale wtedy na świecie ludzie już wiedzieli – łącznie z tymi rosjanami którzy uciekli ,wiedzieli że są inne balety równie wspaniałe na świecie.( A w Polsce wbijano takim jak ty ,że tylko rosyjski balet)
    Uciekający wiedzieli że są raje, miejsca i ludzie ,którzy będą otwarci na nowe pomysły i na nowe techniki.
    I przestań już snuć swoje slogany o wyższości tego nad tym ,bo świat się zmienia i ludzie się zmieniają i każdy ma prawo do swojego spojrzenia na świat i na potrzeby .Ja zamiast kiełbasy czy szynki wole pójść na koncert Orkiestry Symfonicznej w Siedlcach. Wole Sztukę Wyższą tu w Siedlcach .

  79. do efastera dodano 13 lat temu

    Ze swoimi pomysłami na promocję szał zrobisz chyba tylko na wschód od rzeki Muchawki albo nawet Bugu. Owinąć wszystko w bilboardy, siatkę. Promować miasto na nośnikach outdoorowych, wykupywać kolumny w prasie, czas w TV i w radio – człowieku, tak się robiło na początku lat 90-tych. I to z mizernym skutkiem. Z drugiej strony argumenty, że działalność CKiS jest promocją miasta są jeszcze zabawniejsze. Chyba, że dyrektor parafrazując klasyka zwykł mawiać "miasto to ja".

  80. promocja dodano 13 lat temu

    "Z drugiej strony argumenty, że działalność CKiS jest promocją miasta są jeszcze zabawniejsze."
    Zgadzm się z tym w całej rozciągłości.

    Nie promuje miasta ktoś kto głosi ze sceny, że to jest promocja.
    Nie promują miasta stypendyści Pana Prezydenta.
    Nie promują miasta wszelki reklamy, wywieszki na latarniach.
    Nie promuje miasta Prezydent, choć sam mówi, że promuje.
    A wszystko to po to by mieć podkładkę na wypłacane grosze.

    Bardziej promuje miasto strona internetowa CKIS, chociaż chyba i Zbuczyn (bez urazy) bardzo by się wstydził takiej siermiężnego tworu.

  81. promocja dodano 13 lat temu

    Ostatnie sukcesy LUZ i Caro.
    W Hotelu, ile osób było na widowni? Kto to nagłośnił, kto pokazał w TV?
    Więc jaka promocja miasta jeśli byli tam tylko uczestnicy?
    Jakiś Hiszpan czy inny powie w domu był tam "Luz" i wszystko.

    A tak swoją drogą jak to jest z tą fantazją promocją na budowach Mostostalu?
    Jeszcze jeden SEN.

  82. papa dodano 13 lat temu

    Dyrektor Mariusz O to najgorsze co się mogło przydarzyć CKIS nie było jeszcze tak niekompetentnego dyrektora to są kpiny lepiej niech wezmie się za dyrygowanie chórem a nie zarządzaniem bo to mu lepiej wychodzi

  83. jadźka jadźka dodano 13 lat temu

    widzę, że trolle się obudziły, mają pokarm dla swojej chorej duszy, dalej, dalej – pokażcie swoją "dobroć", dalej… nie zamierzałam niczego tutaj ukazywać, że jest niby inaczej, ale tekst "papy" jest śmiesznością, każdy kto zna kogoś z ckis lub zna dyrektora osobiście, wie, że jest nieco inaczej… z resztą, po co się rozwodzić, odsyłam do jego wyniku wyborczego z 2010 roku, dziękuję, dobranoc

  84. co ma wynik wyborczy do tego wszystkiego? dodano 13 lat temu

    za 10 lat też będzie leciał na tym wyniku?

  85. jadźka jadźka dodano 13 lat temu

    Na pewno nie, nie musi. Ale to ukazuje zjawisko, poparcie, gdyby był niekompetentny i ludzie by go nie lubili na pewno nie dostałby tyle głosów. Tyle w tym temacie, odnosząc się do dosyć prostego i chamskiego komentarza "papy". Pozdrawiam.

  86. co ma wynik wyborczy do tego wszystkiego? dodano 13 lat temu

    wynik odnosi się do wyborów na radnego i nie ma to nic wspólnego z obecnym Dyrektorowaniem. Kto to podnosi i porównuje, ośmiesza się.

  87. jadźka jadźka dodano 13 lat temu

    Nie wydaję mi się. Ośmiesza się ten, kto pod artykułem o planach teatralnych i artystycznych na rok następny i budżecie wplata w dyskusję argumenty typu B i C. Dobranoc.

  88. Promocja ? dodano 13 lat temu

    "Najmądrzejsi" od reklamy znowu się odezwali ?, wiedza najlepiej że to jest "badziewie ", tamto "badziewie" itd… ale przypomina się od razu historia z teledyskiem teatru 'Es" -Siedlce miasto młodości " Też całe przedsięwzięcie zostało zjechane od stóp do głów. Sama redaktor Spinu przejechała się niewybrednie po tym teledysku. A tu mamy -dwa dni temu dowiadujemy się ,że teledysk ten w ramach konkursów zewnętrznych promocyjnych został nagrodzony przez jakieś organizacje zajmujące się wyszukiwaniem dobrych wzorów promocji min.turystycznej…Czyli ludzie z Warszawy mieli inne zdanie niż ciągle zdołowani ( którzy zawsze wiedzą najlepiej ) "specjaliści "z Siedlec ?
    Przypomina się bardzo mądre przysłowie."Psy szczekają a karawana idzie dalej.

  89. Panie naczelniku KARAWANY! dodano 13 lat temu

    Bardzo nieładnie i niekulturalnie nazywać odbiorców kultury, podatników, "PSAMI" chociaż zakamuflowane w przysłowiu.
    Karawana idzie, nie wiadomo jak długo będzie jeszcze lazła?

  90. Powiedzenie dodano 13 lat temu

    "Gdy idziesz w górę nie zapominaj o innych (nie obrażaj ich) bo gdy będziesz spadał nikt Ci ręki nie poda"

  91. dr dodano 13 lat temu

    Nie włączam się w dyskusję merytoryczną, której jest tutaj może 20%. Zauważyłem, że siedlczanie nie potrafią ze sobą rozmawiać, rzucają oskarżeniami zamiast konkretnymi argumentami "za" lub "przeciw". Dyrektor przedstawił dosyć konkretne i nieraz trafne argumenty, wyliczenia, plany, a "my" w jakiejś tam części odpowiadamy dosyć zawistnie. To boli. Chciałbym się jednak odnieść do ostatniego komentarza z godziny 10:19. Bardzo nieładnie i bezprawnie jest rzucać oskarżeniami bez okazania konkretnych dowodów. Ten wykorzystany w dyskusji narusza dobra osobiste osoby w myśl polskiego Kodeksu Cywilnego. Radziłbym nie brnąć tak daleko w swoich zawistnych i niepotrzebnych komentarzach. Na koniec nie odwołam się do uregulowań prawnych, a do starego i jakże mądrego polskiego przysłowia: Nie czyń drugiemu, co Tobie niemiłe. Otóż to, drogi komentatorze. W moim mniemaniu są pewne granice, których przekraczać w dyskusji nie można. I nie wydaję mi się, ażeby przedostatni głos (chyba w dobrej argumentacji, a w dosyć słabym wykonaniu) był głosem "z wewnątrz". To wygląda jak wpis dziecka, który o zasadach interpunkcji oraz poprawnego korzystania klawiatury: znaków interpunkcyjnych i spacji, ma niewiele wiedzy.

  92. gq dodano 13 lat temu

    dokładnie "dr", wiele w tej dyskusji jest komentarzy typu s-f lub okraszonych zawiścią lub kłamstwami, a mało merytorycznej wymiany zdań, proponuję wszystkim stronom się wyłączyć

  93. . dodano 13 lat temu

    śmiesznie poczytać wasze kłótnie .

  94. jhglih dodano 12 lat temu

    a takie pytanie? CZy sprzedaż czegokolwiek przez jednostkę samorządową jest dochodem jednostki czy Urzędu Miasta?

  95. Leon dodano 11 lat temu

    Orzełowski zawsze miał wyobraźnie i był pazerny.

  96. :) dodano 11 lat temu

    Brawo Leon!
    "Złota łopata" za odgrzebanie tamatu

Dodaj komentarz

Czy wyrażasz zgodę na udostępnienie swoich danych zgodnie z Polityką prywatności oraz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy?