Czy od stycznia do tego budynku przeniesie się Andrzej Sitnik? Fot. AB
31 grudnia Ośrodek Sportu i Rekreacji w Siedlcach najprawdopodobniej przestanie istnieć. Decyzję o likwidacji OSiR-u podczas najbliższej sesji miejskiej mają podjąć radni. Projekt odpowiedniej uchwały już powstał i czeka jedynie na głosowanie. Zgodnie z nim zadania, pracowników i majątek Ośrodka ma przejąć Agencja Rozwoju Miasta Siedlce.
Pierwsze zielone światło do likwidacji OSiR-u i przejęcia go przez Agencję Rozwoju Miasta Siedlce dali radni z miejskiej komisji sportu. W najbliższy piątek projekt zostanie poddany pod głosowanie całej Rady Miasta Siedlce. W uzasadnieniu do projektu czytamy, że decyzja o likwidacji Ośrodka jest podyktowana względami ekonomicznymi a dokładnie „brakiem ekonomicznego uzasadnienia dla funkcjonowania w Siedlcach dwóch jednostek realizujących zadania gminy w zakresie kultury fizycznej i turystyki, w tym terenów rekreacyjnych i urządzeń sportowych”.
Takie słowa padają także z ust Anny Sochackiej, wiceprezydent Siedlec. W projekcie uchwały nie ma informacji o tym jak i kto będzie zarządzał nowym tworem powstałym z połączenia Agencji i Ośrodka. W tej chwili ARMS zarządzana jest przez 3-osobowy zarząd: prezesa Mirosława Pawłowskiego i dwóch członków zarządu: Grzegorza Wędzyńskiego i Andrzeja Niedziółkę zaś OSiR ma jednego dyrektora i jest nim Andrzej Sitnik. Jak będzie teraz?
– Zarząd pozostanie trzyosobowy – powiedziała nam wiceprezydent zaznaczając, że mówimy w tym momencie o tworze, którego jeszcze nie ma. Prezes najprawdopodobniej się nie zmieni. – Będzie nim Mirosław Pawłowski a wiceprezesem zostanie pan Andrzej Sitnik.
Kto oprócz nich znajdzie się w zarządzie „ARMSOSiRu”? Zatrudniony w Agencji w styczniu 2010 roku Grzegorz Wędzyński, który w ostatnich dniach został odsunięty od prowadzenia MKP Pogoni Siedlce czy może Andrzej Niedziółka zatrudniony w ARMS w maju tego roku? Na odpowiedź na to pytanie trzeba poczekać.
bg
Prezentujemy treść projektu i uzasadnienie do niego:
„Na podstawie art. 18 ust. 2 pkt 9 lit h, w związku z art. 7 ust. 1 pkt 10 ustawy z dnia 8 marca 1990r. o samorządzie gminnym (Dz.U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1591 z późn. zm.), art. 12 ust. 1 pkt 2, ust. 3, ust. 4 pkt 2 oraz art. 14 pkt 7 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (Dz.U. Nr
157, poz. 1240 z późn. zm.) uchwala się, co następuje:
§ 1 .
Likwiduje się z dniem 31 grudnia 2011 roku Ośrodek Sportu i Rekreacji w Siedlcach – samorządową jednostkę organizacyjną Miasta Siedlce, działającą w formie jednostki budżetowej.
§ 2 .
1 . Należności i zobowiązania zlikwidowanej jednostki budżetowej, o której mowa w § 1 uchwały, w tym środki finansowe pozostające na rachunku bankowym w dniu jej likwidacji, oraz mienie pozostałe po likwidacji jednostki, przejmuje Urząd Miasta Siedlce.
2 . Pracownicy zatrudnieni w likwidowanej jednostce budżetowej, na podstawie art. 23¹ ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks Pracy (Dz.U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94 z późn. zm.), zostaną zatrudnieni w Agencji Rozwoju Miasta Siedlce Sp. z o.o. w Siedlcach.
3 . Majątek zlikwidowanej jednostki budżetowej, o której mowa w § 1 uchwały, zostanie wniesiony do Agencji Rozwoju Miasta Siedlce Sp. z o.o. w Siedlcach.
UZASADNIENIE
Projekt uchwały przewiduje likwidację Ośrodka Sportu i Rekreacji w Siedlcach, jako jednostki budżetowej, w celu przejęcia jego zadań, pracowników i majątku przez Agencję Rozwoju Miasta Siedlce Sp. z o.o. w Siedlcach.
Likwidacja OSiR w Siedlcach podyktowana jest brakiem ekonomicznego uzasadnienia dla funkcjonowania w Siedlcach dwóch jednostek realizujących zadania gminy w zakresie kultury fizycznej i turystyki, w tym terenów rekreacyjnych i urządzeń sportowych . Likwidacja jednostki budżetowej należy do kompetencji Rady Miasta.”
Bo nie ma sensu utrzymywać dwóch podmiotów do tych samych czynności. Myślę, że to pan Sitnik ma doświadczenie i kompetencje do zarządzania tą nową instytycją a nie trzy 1/3 mózgu.
….
I jeszcze jedno:
Taki sam b…. mamy w kulturze. Czekam na decyzje Komisji Kultury, a następnie prezydenta o połączeniu MOKu i CKiS.
Najlepsza decyzja Pana Prezydenta. O to chodzi. Teraz czas na kulturę. Zrobić trzeba jeden podmiot, a nie Orzełowscy kontra Woszczyńscy. Taki układ jest CHORY.
Nie interesuję się bardzo sportem w mieście, natomiast kulturą tak i uważam, że połączenie ośrodków byłoby błędem. Uważam, że świetnie się one uzupełniają, a ta niby wojna rodów… Konkurencja mobilizuje do wysiłku i szukania nowych rozwiązań.
A po domach kultury może połączyć zespoły taneczne- po co dwa przodujące w Polsce :p A potem z kilku (kilkunastu ?) muzycznych też jeden, a co!
Czasami oszczędzać trzeba z głową, a mam nadzieję, że władze Siedlec świetnie zdają sobie z tego sprawę.
BRAWO !!!!! Masz rację . Powinien być jeden. SIEDLECKI OŚRODEK KULTURY i oczywiście bez Orzełowskich a tym bardziej Woszczyńskich.
Jestem ciekawa, czego tym ludziom zazdrościcie, że jesteście dla nich tak nieprzychylni, bo jakoś innych powodów tych ciągłych narzekań nie mogę znaleźć. Dwa prężne ośrodki kultury- komu to może przeszkadzać?
Gratulacje dla ''siedlczanki''. Jedyna myśląca osoba wśród tych komentarzy. nie można porównywać kultury ze sportem.
Dwa prężne ośrodki kultury- komu to może przeszkadzać?
Po za tym, że dwa razy płacimy za dyrektorów, dwa razy za zastępców, dwa razy za kadry, księgowość, dwa razy za kierowników działów. To chyba nic.
Taki dyrektor zarabia ok. 10 tys. zł. miesięcznie. razy dwa ….
stać nas na to ….
A sześć razy na dyrektorów szkół gimnazjalnych, jeszcze więcej na dyrektorów szkół podstawowych… Połączyć?
Akurat na tym bym nie oszczędzała, ale to kwestia priorytetów.
Mam tylko nadzieję, że nasz mózg postawi na inne sporty niż piłka nożna i nie będzie się źle działo w innych dyscyplinach by piłeczka była na pierwszym miejscu. Bo są lepsi i bardziej zasługujący na to by o nich dbać niż Pogoń.
popieram "siedlczanka". Rywalizacja mobilizuje. Słyszałem o systuacjach z wieloma ośrodkami kultury w innych miastach. U nas póki co sport jest na takim poziomie, że 2 ośrodki (WLKS i OSiR, czy jak on tam będzie się nazywać) to aż nadto. Może Pawłowski jakoś nada więcej dynamiki naborom do różnych sekcji sportowych i uruchomi nowe ? Nie wiem, ale wiem, że na sport trzeba stawiać, bo to jedna z tańszych metod promocji miasta.
Skompromitowany człowiek absolutnie nie powinien być opłacany z publicznych pieniędzy. Nie godzę się na to, żeby z mojej ciężko zarobionej kasy były fundowane wynagrodzenia cwaniaczków, którzy wykorzystują do prywatnych zajęć pracowników opłacanych przez podatnika. To drobne cwaniactwo, brak szacunku i pogarda dla pracownika. Obrzydliwy precedens.
popieram "siedlczankę" – nie róbmy z Siedlec totalnej wioski, mamy piękne ośrodki kultury, prężnie działające, jest jakaś rywalizacja, jeden wybija się poza miasto – jeździ po całej Polsce, to konkretna promocja miasta – są priorytety, z których nie wolno rezygnować: oświata, kultura, zdrowie
fakt faktem, dwa zarządy do dwa zarządy i dwa razy się płaci, nie zależnie czy to OSiR i ARM czy MOK i CKIS.
Coż Warszawa ma WOSiR + 16 dzielnicowych ośrodków sportu, z kulrurą to nie wiem, ale są napewno dzielnicowe ośrodki kultury, pomijam fakt dużej ilości kin, teatrów, muzeów. No ale ich na to stać, nas chyba nie zabradzo. Oni mają ZTM, MZA, TW, Metro, my tylko MPK. Ale to brdziej wynika z wielkości mista i ilości mieszkańców.
Reasumując, jakby się to nie nazywało trzeba do końca doprowadzić budowę aqaparku, pomyśleć na budową jupiterów (ok. 1400 lux) na głowej płycie, bo co nam z podrzewania jak w zimę o 15.00 już ciemno, a tródno do rundy wisennej cały czas się na trenigowych przygotowywać.
No i wkońcu halę sportową z prawdziwego zdarzenia, tylko taką naprawdę z dużym parkietem by można było grać np. w piłkę ręczną. Widownię na te 3-4 tys. miejsc. Może do tego pod trybuną mała salka trenigowa. Nik nie każe budować Atlas Areny w Łodzi czy Ergo Areny na styku Gdyni i Sopotu. Ale taka Orlen Arena w Płocku jest jak najlepszym przykładem.
MOK i CKiS się nie połączą bo na przeskodzie stoii polityka, p. Orzełowski (PiS) p. Woszczyński (PO). I to są "łupy" wyborcze "zgody i rozwoju", tak samo jak spółki komunalne są porozdzielane tak i kultura ma też polityczne przydziały.
Ah, żeby ja był chociaż miesiąc prezydentem miasta, to bym te całe towarzytwo na 4 wiatry rozpędził. Pozatrudniał bez partyjnych fachowców, poobniżał o połowę pensię tym wszytkim dyrektorom, kierownikom, naczelnikom i jak tam się oni wszycy nazywają. I skończyło by się edorado. Zrobiłbym pożądek z parkowaniem (strefa), zasłukował bym całe śródmieście (jak w Warszawie) i parkować by można było tylko tam gdzie wyznaczone. skończyło by się zajmowanie całego chodnika, parkownie po trawnikach. Ba dobudował bym drugą nitkę jezdni na obwodnicy bo ta szerokość 7 m mnie przeraża w 80 tys. mieście + okoliczne wioski i miasteczka.
A p. Pawłowski był by pierwszą osobą do zwolnienia, no może p. Głowacki by go wyprzedził.
No ale to tylko mażenia …….
szkoda, bo takie piękne miasto zasługuje na więcej :((
@efaster – TAK za Twoje pomysły, NIE – za ortografię: "nie zależnie, tródno, pożądek, wkońcu, mażenia", "literówek" się nie czepiam…
proszę mnie nie rozmieszać słowami "dwa prężne ośrodki" .to są partyjne ośrodki. Ludzie którzy tam kierują są od dawna w opozycji do kultury wszelakiej.
do siedlcznina : "Jedyna myśląca osoba wśród tych komentarzy" trochę kultury drogi panie ,uwierz że jest tu znakomita większość ,która myśli i zna to miasto od pokoleń . WYSTARCZY JEDEN! PRĘŻNY OŚRODEK KULTURY z kierownictwem NIE partyjnym .
a ja mam wrażenie, że opinie podobne do tej ostatniej autorstwa do "siedlczanki" i "siedlczanina" pisze jedna osoba, tylko po co? co na tym ugra?
nie róbmy wioski z Siedlec, proponuję poczytać wątki archiwalne – w 2005 roku był taki pomysł, proszę zobaczyć wyliczenia czy w ogóle jakieś oszczędności to przynosi, proszę zobaczyć dyskusję i efekty rozmów, duża większość jest w Internecie, teraz mamy świetną bazę lokalową, nie można tego zaprzepaścić
Idąc tokiem Twojego myślenia: – może dla zwiększenia konkurencji powołać nowe "prężne ośrodki", chętnych na nowe posadki na pewno nam nie zabraknie. Tylko, czy jako wielbicielka takiego pomysłu będziesz chętna do dodatkowego opodatkowania się? 🙂
Uważam, że naszemu miastu starczą dwa 🙂 A jeden to ma prawie każda wioska podsiedlecka (może trochę przesadzam, ale tylko trochę), więc nie przesadzajmy z tymi kosztami.
A co do zdań dotyczących dyrektorów ośrodków kultury, to istotnie macie im dużo do zarzucenia. Przynależność do jakiejś partii- to istotnie ich dyskredytuje :p
Chyba mało kto na tzw. stołkach jest bezpartyjny, ale dla mnie to naprawdę sprawa drugorzędna. Ważne kto co robi i co ma w głowie, a jakoś w komentarzach nie widzę oceny merytorycznej ich działań.
Jak znam życie to byliby to "bezpartyjni" "fachowcy" z PO plus koledzy i rodzina efastera. 😀
Zarzucasz brak ocen merytorycznych; spójrz jednak na tytuł tematu, w którym się wypowiadasz. Mówimy/piszemy o łączeniu instytucji powielających te same zadania, o podwójnych kosztach utrzymania stanowisk, a nie o konkurencji wymienionych instytucji. Uważasz, że jest ekonomiczny sens ich utrzymywania? Udowodnij, jak ma konkurować za sobą OSiR z ARMS na tym samym majątku, wspólnymi zadaniami i tym samym źródełkiem finansowym? Jeżeli przyjąć logikę Twojego myślenia to wytłumacz: dlaczego w obszarze kultury mają na tym samym "majątku" rywalizować dwa ośrodki, a nie więcej?Porównywanie do wsi to już "chwyt poniżej pasa". Okręg siedlecki to MIASTO i Prezydent, POWIAT i Starosta GMINA i Wójt – różne "grunty" i finansowanie – proszę bardzo niech się uzupełniają lub ze sobą konkurują. Dla "wykazania" się, niech jak w sporcie pozyskują sponsorów, a nie tylko konkurują o naszą-podatników kasę. Pozdrawiam 🙂
"…śpiewać każdy może.." – a Ty pisać, nawet o tym, o czym nie masz pojęcia "WLKS i OSiR, czy jak on tam będzie się nazywać" + "Może Pawłowski jakoś nada więcej dynamiki naborom do różnych sekcji sportowych i uruchomi nowe ?" Indolencja totalna !!!
w ilu osobach piszesz?
Brak konkretnych zarzutów odnosi się do dyrektorów ośrodków kultury we wcześniejszych wypowiedziach. Drażni mnie nieprzychylność niektórych osób, którym nie podoba się nazwisko lub przynależność do partii. Dyskusja trochę poszła swoimi torami i oddaliła się od tematu artykułu.
Nie wypowiadam się na temat takich instytucji jak OSiR i ARMS, bo na temat ich pracy wiem mało, natomiast uważam, że dwa ośrodki kultury świetnie się uzupełniają i dla mnie jest uzasadnione ich zostawienie w obecnym stanie. Ale to moje zdanie. A! Uczestnicząc w różnych wydarzeniach kulturalnych często słyszę podziękowania dla firm wspierających daną imprezę, więc "nie tylko konkurują o naszą-podatników kasę". Ja akurat też na to nie żałuję pieniędzy ze swoich podatków, bo jak wcześniej napisał max: „są priorytety, z których nie wolno rezygnować: oświata, kultura, zdrowie” (dodałabym również bezpieczeństwo).
Zresztą już się powtarzam, więc zakończę ten temat
bo moim zdaniem zaszłaś w "ślepy zaułek" dlaczego? Uzasadnienie -przykładowo: 1-dwa takie same ośrodki kulturalne mają do wydania na rok po 500tys zł, 2-roczny koszt utrzymania administracji w nich to po 200tys zł, 3-konkurując ze sobą za resztę, po 300tys zł zorganizują drugorzędne "programy". Natomiast jako jedna organizacja, mając 1mln zł i wydając na administrację 300tys mogłaby za 700tys zł zorganizować program o "półkę" wyżej. Jeśli, naprawdę lubisz współzawodnictwo to polecam jednak sport 🙂
efaster, weź ty swojego Dobijańskiego i Karasia i spier… z Siedlec.
Jesteś totalnym (…).
~dlaczego innym, a nie sobie dajesz takie rady? Lepiej byś się pozbył chamstwa na forum. Nie pasują poglądy innych – to zmień środowisko i niekoniecznie na miejskie…
Nie mieszajmy jabłek z gruszkami. Sport to sport, a kultura to kultura.
Rolę domu kultury pelni MOK +Piękna 7.
CKiS steruje w kierunku zawodowych grup twórczych – miejmy nadzieję niebawem teatru dramatycznego i profesjonalnej orkiestry symfonicznej
+ amatorskie teatry ES oraz tańca Carodance. Do tego scena piosenki i podobne.
Nic się nie dubluje. Kultury nigdy nie jest za dużo!
do jakiegoś tam, który mnie skrytykował. Słowo "indolencja" znaczy niezaradność, nieporadność, apatia. Tobie pewnie chodziło o "ignorancję", do której w sferze organizacji sportu szczerze się przyznaję i jakoś nie wierzę w Twoją fachowość, biorąc pod uwagę zasób słownictwa. Pisząc o konkurencji rozumiem ją w sensie rywalizacji, wolnego rynku i generalnie decentralizacji, która jest podstawą gospodarki liberalnej i wolnorynkowej. Chcesz, czy nie sport profesjonalny należy rozpatrywać w kategoriach ekonomicznych i marketingowych.
Co ma piernik do wiatraka. Z punktu widzenia zarzadzania i osiagania najepszych efektów bez znaczenia jest wielkośc firmy – jednostki. Może byc to firma – jednostka,zatrudniajaca setki ludzi i działajaca w wielu róznych dziedzinach i jednocześnie kierowana przez jedno kierownictwo. Tu w Siedlcach osrodki kultury traktuje się jako skalp polityczny. Do tego nałozyły się i odgrywaja decydujące znaczenie RODZINY – Orzełowscy i Woszczyńscy. Układ CHORY. Natychmiast to połaczyć. Będzie to zdecydowanie lepiej, transparentniej i efektywniej działało. A na marginesie – Caro De..s i Luz powinno sie amputowac od osrodków kultury.
Słowa "indolencja" użyłem świadomie – jako Twoją bierność, nieporadność, brak chęci… w zapoznaniu się z celami i strukturą zarządzania wymienionych instytucji. Natomiast dalszy Twój wywód o rozumieniu konkurencji i odniesieniu się tylko do sportu profesjonalnego, pod tytułem omawianego tematu nadal uzasadnia użycie wobec Ciebie takiego określenia. Podpowiem więc: OSiR oraz ARMS jedynie zarządzają obiektami sportowymi. Przy czym ta druga w swoich statutowych zadaniach ma też cele niezwiązane ze sportem i turystyką. Więc wytłumacz mi, ze swoim zasobem słownictwa, co ma znaczyć Twoje " Może Pawłowski jakoś nada więcej dynamiki naborom do różnych sekcji sportowych i uruchomi nowe ?"
Sitnika trzeba trzymac z daleka od p.noznej. Już raz była afera bo nie wpuszczał drużyny Pogoni na tzw. " murawę " OSiRu aby mogli potrenować. A podczas meczu sędziowie nie mogli korzystać z toalet o czym wspomnieli w protokole pomeczowym.Pół Polski pikarskiej śmiało sie z Siedlec.
Trudno nie mieć wrażenia, że zarządzający naszymi, siedleckimi "sporto-turystyczo-kulturo-" instytucjami idą "po bandzie" – ważniejsze są dla nich osobiste ambicje, układy, układziki i zabieganie o "swoją elitę". Zapominają o tych, do których serc i pozytywnych emocji powinni trafiać. Zmieni się to w przewidywalnym czasie ?
masz coś do Pana Karasia?
myślę, że nie tylko on "coś" tam ma, aczkolwiek nie martw się – pana Dob. nie przebije
anonimus jak już dyskutujesz to podaj nick