Na koniec maja w urzędach pracy subregionu siedleckiego było zarejestrowanych 10 617 bezrobotnych. (w tym 5298 kobiet – czyli 49,9 proc. ogółu bezrobotnych), o 843 osoby (7,36 proc.) mniej niż w kwietniu i o 1249 mniej niż w marcu.
Najniższą stopę bezrobocia odnotowano w powiecie sokołowskim – 8,9 i w Siedlcach – 9,7 proc., najwyższą w powiecie łosickim – 12,1 proc. i siedleckim – 10,4 proc.
Ponad połowa bezrobotnych na terenie regionu to mieszkańcy wsi (5,5 tys.). Co drugi zarejestrowany w urzędzie pracy to osoba długotrwale bezrobotna. Pracy nie ma ponad 2,8 tys. ludzi młodych, do 25. roku życia.
W całym subregionie siedleckim w maju pojawiło się 509 miejsc pracy i aktywizacji zawodowej: najwięcej w Siedlcach – 325, najmniej w łosickim – tylko 10.
Wiesława Lipińska, rzecznik prasowy WUP/ opr. ab
Mamy tyle walorów i bogactw, że większość państw zachodniej Europy zamieniłaby się miejscami z Polską w tempie expresowym.
Ale widać co potrafi władza zrobić z kraju "mlekiem i modem" płynącego.
U ruskich to samo władza potrafi.
W końcu władza podobna i kraje tak samo "demokratyczne":
http://polskijuzniema.salon24.pl/191883,czy-tez-macie-takie-samo-wrazenie
spada bezrobocie bo ludzi uciekają z siedlec
albo pracują w innym mieście (np. Warszawa) bo w Siedlcach nie ma gdzie.
Witam
Ja np już 10 lat w Wawie a zameldowany w Siedlcach i myślę że takich ludzi jest BARDZO dużo, nic mi nie daje meldunek w Wawie – wieksze OC na samochody???. Teraz "pociągnąłem" swoją rodzinę, oni też w Siedlcach mieszkają a telepracę robią w Wawie. Jednostka rozwiązana, archiwum sądowe do likwidacji, uczelnia nie wytrzyma i będzie zwalniać,kurcze gdzie ludzie będą pracować?