Nowy stadion piłkarski na siedleckich błoniach spełnia warunki nie tylko II ale i I ligi. – Delegat PZPN obecny na sobotnim meczu otwierającym obiekt potwierdził w notatkach, że ten jest godny polecenia – mówi nam kierownik klubu MKP Pogoń Siedlce Łukasz Firus. – Pod pewnymi warunkami – dodaje.
Na sobotnim meczu MKP Pogoni Siedlce i Warty Sieradz otwierającym nowy stadion na siedleckich błoniach obecni byli delegat Polskiego Związku Piłki Nożnej. Sprawdzał obiekt pod kątem rozgrywek II ligi. Wniosek jest jeden. Stadion musi przejść poprawki.
– To tak naprawdę kosmetyka – mówi nam Łukasz Firus, kierownik siedleckiego od soboty II – ligowego już klubu.
Co wskazano w notatkach?
MIEJSCE DLA POLICJI
– Na dzień dzisiejszy nie ma stanowiska dowodzenia dla policji, ale jest możliwość, aby ono powstało. Odpowiednie pomieszczenie mamy na samej górze. Będzie z niego można kontrolować i obserwować co dzieje się na płycie boiska i poza nim – słyszymy.
Potrzebne jest pomieszczenie robocze dla dziennikarzy. Jak mówi kierownik klubu z tym również nie ma większego problemu. W tym momencie najważniejsze wydają się co innego.
– Chodzi o tuleje, w których osadzone są bramki do rugby, bo teraz są one o około 5 – 6 centymetrów za wysoko. Należy je też przykryć kawałkiem darni. I to chyba najbardziej było wskazane przez delegata – mówi Firus.
To jednak nie wszystkie warunki do spełnienia jeśli Siedlce chcą, aby ich piłkarze mogli grać w komfortowych warunkach. Trzeba bardziej zadbać o kibiców gości. Jak słyszymy od MKP Pogoń ich sektor musi mieć wyjście ewakuacyjne.
– Konstrukcja stadionu na to pozwala. Chodzi o to, że jeżeli będzie się coś działo to goście wyjdą wyjściem, które oddziela je od reszty – podsumowuje kierownik Pogoni.
…ALE GODNY POLECENIA
Mimo tych uchybień delegat PZPN napisał, że stadion spełnia warunki II a nawet I ligi i jest godny polecenia.
– Zostanie zapewne narzucony harmonogram do kiedy Agencja Rozwoju Miasta Siedlce ma poprawki wykonać i wszystko powinno być w porządku – twierdzi nasz rozmówca.
Mimo że osoba wizytująca stadion nie zaznaczyła problemu z ogrodzeniem boiska to osoby, które były na meczu otwarcia zauważyły, że to obecne nie spełnia wymogów bezpieczeństwa. Dlaczego? Ponieważ okala nie obiekt a samo boisko. W trakcie spotkania z Wartą Sieradz na trawę spadło kilka petard i rac rzuconych przez kibiców stojących za siatką.
– To jest dosyć niebezpieczne. Przypuszczam, że będziemy naciskali, aby powstało takie ogrodzenie dodatkowe dalej od stadionu. Sama pani widziała, że ta siatka przy jakiejś większej ilości osób zostałaby zniesiona. Jest ona za słaba i musi być dodatkowa. Niby delegat tego nie zaznaczył, ale trzeba to wykonać przed meczem II ligi. Ja bym od siebie jeszcze dodał piłkochwyty, bo te są bardzo małe. Kilka piłek wylądowało za siatką i już ich nie mamy – podsumowuje Łukasz Firus.
BĘDZIE WSPÓŁPRACA
Andrzej Niedziółka, członek zarządu Agencji Rozwoju Miasta Siedlce dzisiaj w rozmowie z nami zaznaczył, że na razie żadne pismo w związku ze spełnieniem wymienionych warunków nie wpłynęło. Były za to już w sobotę rozmowy, w których przedstawiono wnioski z wizytacji. Zostaną wzięte one pod uwagę.
– Chcemy jak najlepiej spełnić wymagania i zapewnić maksymalne bezpieczeństwo wszystkim, którzy będą obecni na meczu i co do tego nie ma wątpliwości. Na pewno odbędziemy szereg rozmów z klubem Pogoni, bo tak naprawdę to nasi piłkarze będą ze stadionu głównie korzystać.
Nie wiadomo na razie jak zostanie rozwiązany problem ogrodzenia. Niedziółka twierdzi, że ARMS zastanawia się nad umieszczeniem bannerów reklamowych, które po pierwsze zasłonią widok na boisko a po drugie uniemożliwią rzucanie petard czy rac.
bg
Zrób tak JAK BYŁO MÓWIONE W ROZMOWIE Z PRZEDSTAWICIELEM PZPN (ogrodzenie dalej, drugie), a nie banery reklamowe na siatce (jeszcze nic nie zrobił a pieniądze mu się śnią).
banery i reklamy nic wam nie pomogą, przyjadą z innego miasta kibice to rozniosą tą siatkę. Widać było na meczu, że wystarczyło, że trochę się poszarpie i już się chwieje wszystko.
Stadion ma wiele mankamentów…ale nie będę podpowiadał…praktyka jesiennej rundy zaraz Wam wszystko pokaże 🙂
Dla mnie duzym mankamentem są barierki na trybunach. Grube poręcze i siatka bardzo ograniczają widoczność z kilku pierwszych rzędów nad jedną i drugą barierką. Można było przecież zrobić słupki a miedzy nimi grubą, przezroczystą pleksę i byłoby ok. Druga sprawa to bardzo giętkie i chyba najtańsze jakie było można kupić krzesełka. Będą pekały jak nic. Co do ogrodzenia to powinno być drugie dalej a na tym wokół murawy powinni powiesić albo reklamy , albo coś co by zasłoniło gapiom widok, bo wtedy trybuny bedą świeciły pustkami jak kilkadziesiąt lub więcej osób poszkoduje 10zł na bilet i bedzie stało pod siatką.