Od samego rana wyjazd z Siedlec w kierunku Sokołowa Podlaskiego jest bardzo utrudniony. Na ulicy Sokołowskiej i Jagiełły w Siedlcach tworzy się korek. Internauci informują nas również o korku w Strzale i Chodowie.
Wszystko przez budowę północnej obwodnicy miasta. Dzisiaj przestawiane są słupy elektryczne, które mają ułatwić budowę ronda u zbiegu ulic Sokołowska – Północna. Jak zapewnia nas Wojciech Cylwik, naczelnik Wydziału Dróg UM utrudnienia potrwają tylko dzisiaj do godziny 16.
Ruch samochodowy odbywa się wahadłowo (ustawiona jest sygnalizacja mijankowa). Jak dowiedziałyśmy się w urzędzie, ponieważ utrudnienia potrwają tylko dzisiaj nie będą organizowane objazdy.
Internauci, którzy do nas dzwonią pytają dlaczego nie było żadnych wiadomości o utrudnieniach w mediach. Jak powiedział nam Cylwik było to zadanie wykonawcy. Portal SPIN nie otrzymał informacji o przewidywanych kłopotach.
Godz. 15.24: Wojciech Cylwik z UM Siedlce poinformował nas, że ulica Sokołowska jest przejezdna. Stało się to szybciej niż zakładano. Kolejne utrudnienia związane z budową obwodnicy mogą być niewielkie i nie będzie potrzeby wprowadzania ruchu wahadłowego.
bg
było o tym w radiu
eh kolejne ronda, zamiast porządnej sygnalizacji
czy nie można było zrobić tego chociażby w sobotę???? dlaczego ludzie odpowiedzialni za ten bałagan mają tak małoperspektywiczne myślenie? I panie Cylwik, niech Pan przemyśli sprawę – kto powinien informować mieszkańców – miasto czy wykonawca? Czy wykonawca miał to ujęte w zleceniu?
Niestety panowie budujący obwodnicę pracuję jakby na państwowym. Zaczynają o 7 a o 15 są już w drodze do domu (chyba są z poza Siedlec w większości bo zbiorowym busem widziałem jeżdżą). W normalnej formie robiliby na dwie zmiany albo w akordzie i skończyli 3 razy szybciej, ale po co, przecież to są Siedlce i tu można wszytko co najgorsze wcisnąć ale za to za duże pieniądze 🙂
W normalnej firmie robiliby na dwie zmiany albo w akordzie i skończyli 3 razy szybciej, ale po co, przecież to są Siedlce i tu można wszytko co najgorsze wcisnąć ale za to za duże pieniądze
————————————————
I tu się mylisz. Aby tak było, należało to zawrzeć w umowie z wykonawcą.
Tak samo należało ustalić "ruchomy" harmonogram zapłaty za wykonane roboty. Praca na 2 lub 3 zmiany, albo w soboty, w niedzielę i wieczorami/nocą) kosztuje więcej, a na pewno projekt budowy tego nie przewiduje.
Mało który inwestor jest w stanie powiedzieć: zapłacę za tyle, ile zrobicie. Im szybciej, tym więcej. Tak nie powie miasto, bo ma ustalony harmonogram rzeczowo-finansowy. Z niego wynika, ile może zapłacić w danym miesiącu i TYLKO w kwocie ustalonej z góry. Tak to jest.