Koszykarze SKK Siedlce pokonali dzisiaj Polonię 2011 Warszawa 79:55 (22:11; 17:16; 23:14; 17:14) doprowadzając tym samym do remisu w spotkaniach 1:1. Najwięcej, bo 21 punktów dla siedleckiego zespołu zdobył Kamil Sulima kilkakrotnie punktując za 3.

Dzisiejsze spotkanie w niczym nie przypominało wczorajszej porażki podopiecznych trenera Tomasza Araszkiewicza z młodym zespołem z Warszawy. Koszykarze SKK już w pierwszej kwarcie wypracowali 11 – punktową przewagę a w kolejnych tylko zwiększali dystans między gośćmi. Pierwsze 3 punkty dla Siedlec zdobył Kamil Sulima, który jeszcze 4 – krotnie zaliczył celne rzuty za 3. Kilkanaście sekund po Sulimie Piotr Miś podniósł wynik na 5:0.

2 odsłona dzisiejszego meczu niemal do złudzenia przypominała pierwsze 10 minut. Na zakończenie kwarty SKK zdołało wypracować  16 – punktowe prowadzenie nad podopiecznymi trenera Arkadiusza Miłoszewskiego. Polonia grała dzisiaj nieskutecznie w niczym nie przypominając wczorajszego, szybkiego zespołu. Zawodnicy rzadko umieszczali piłkę w koszu a sytuację na parkiecie ratowali Michał Michalak i Michał Jankowski.

Po przerwie umocniła się tylko przewagę siedlczan, którzy doprowadzili do 26 punktów przewagi nad swoim rywalem. SKK często ryzykował rzutami za 3 pkt i często mu się to udawało. Im wyższa przewaga nad Polonią tym częściej ta traciła punkty także w wrzutach osobistych, w których wczoraj miała niemal 100 – procentową skuteczność. Częste zmiany  i zabiegi trenera Miłoszewskiego na niewiele jednak się zdały.

Na nieco ponad 5 minut przed końcem spotkania różnica wynosiła 30 pkt na korzyść SKK. Niestety ostatecznie uległa ona zmianie i SKK Siedlce pokonał Polonię 2011 Warszawa 79:55. Najwięcej punktów w całym dzisiejszym spotkaniu zdobył Michał Michalak z Polonii: 24 (3×2 pkt., 4:3pkt. i 6x1pkt.)

bg

Komentarz po spotkaniu:

Marcin Nędzi (środkowy SKK): Wczorajsza przegrana nie powinna się była zdarzyć. Jesteśmy starsi i  żadnym wypadku nie możemy pozwalać sobie na 30 strat tak jak to było wczoraj. Myślę, że dzisiejsze spotkanie mimo, że z tak widoczną wygraną było również emocjonujące. Wczoraj byliśmy po prostu na siebie źli. Dzisiaj… już nie, ale ta wygrana nie przesądza jeszcze niczego. Przed nami kolejne dwa tym razem wyjazdowe mecze w Warszawie. Jedziemy tam żeby wygrać i utrzymać się w pierwszej lidze, to chyba jasne. Bez wątpienia dzisiaj naszą najmocniejszą stroną była zespołowość. Graliśmy taką samą koszykówkę w zasadzie całe spotkanie chociaż już pod koniec drugiej kwarty wiedzieliśmy, że wygrana jest coraz bardziej realna.

Przebieg spotkania SKK – Polonia:

I kwarta: 3:0; 5:0; 7:0; 7:2; 9:2; 9:5; 9:7; 12:7; 15:7; 18:7; 20:7; 20:10; 20:11; 22:11

II kwarta: 22:13; 22:15; 24:15; 26:15; 28:15; 28:17; 28:19; 30:19; 33:19; 35:19; 35:21; 35:22; 37:22; 37:24; 37:27; 39:27

III kwarta: 41:27; 43:27; 44:27; 47:27; 50:27; 52:27; 52:29; 52:30; 54:30; 54:32; 55:32; 56:32; 57:32; 58:32; 58:34; 60:34; 60:37; 60:39; 60:41; 62:41

IV kwarta: 62:44; 64:44; 66:44; 68:44; 69:44; 70:44; 72:44; 74:44; 74:47; 75:47; 77:47; 77:48; 77:49; 77:51; 78:51; 79:51; 79:53; 79:55

Punkty dla SKK:

Kamil Sulima: 21 pkt
Karol Dębski: 8 pkt.
Rafał Wójcicki: 4 pkt.
Maciej Kotwicki: 2 pkt.
Dawid Bręk: 7 pkt.
Piotr Miś: 15 pkt.
Karol Chomka: 7 pkt.
Mateusz Bal: 9 pkt.
Marcin Nędzi: 6 pkt.