Od 3 marca zaczęło się przekazywanie kluczy do domków socjalnych przy ul. Karowej. Nie wszystkie mieszkania zostaną zasiedlone już teraz. Najprawdopodobniej 8 z 28 na razie pozostanie wolnych. Jak mówi Wojciech Kudelski, prezydent Siedlec część z nich miasto musi mieć w tzw. rezerwie.

– To nie są mieszkania komunalne tylko socjalne – twierdzi prezydent Siedlec. – Miasto ma wynikające z przepisów prawa obowiązki co do zabezpieczenia mieszkań siedlczanom, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji wynikającej na przykład z wyroków sądu. W związku z tym musimy mieć coś na taką sytuację. Poza tym, to nie mogą być łatwe mieszkania, które rozdajemy, bo nie nadążylibyśmy kupować tych pawilonów – dodaje Kudelski i ostrzega mieszkańców Karowej. – Jeśli ktoś się tam nie będzie umiał znaleźć to zostanie mu tylko noclegownia. My daliśmy szansę do odbicia się od dna.

Jak zapewnia magistrat dołożone zostaną wszelkie starania, aby wykluczyć przykłady wandalizmu i niszczenia domków. Z tego też powodu umowy z lokatorami są podpisywane na okres jednego roku a pracownicy urzędu będą monitorowali sytuację. Jak mówi Jarosław Głowacki, wiceprezydent Siedlec w utrzymaniu wysokiego standardu lokali ma służyć sama budowa pawilonów.

– Każdy lokal ma oddzielne wejście, nie ma wspólnego korytarza co ma zminimalizować powstawanie konfliktów między mieszkańcami.

bg

*** Przypomnijmy (informacje z oficjalnej strony siedleckiego magistratu). Mieszkania socjalne przy ul. Karowej powstały w systemie modułowym. Każde z nich obok jednego lub dwóch pokoi posiada aneks kuchenny i łazienkę. Wykonawcą inwestycji jest „Moduł System Serwis” z Płocka. Miasto podpisało z nią umowę 2 lipca 2010 roku. Wtedy też mówiono, że oddanie do użytku nowych pawilonów nastąpi w październiku 2010.