Podczas ostatniej sesji miejskiej siedleccy radni jednogłośnie zatwierdzili zaciągnięcie przez miasto niemal 50 – milionowego kredytu. Pieniądze z niego mają być przeznaczone na budowę obwodnicy wewnętrznej Siedlec. – Spokojnie – mówi skarbnik miasta Kazimierz Paryła. – To kredyt wyprzedzający, po otrzymaniu pieniędzy z funduszy unijnych zostanie spłacony.
49 mln 725 tys. zł tak duży kredyt zostanie decyzją radnych zaciągnięty przez miasto już w najbliższym czasie. Po co? Zgodnie z projektem uchwały pieniądze mają być przeznaczone na „wyprzedzające finansowanie działań finansowych ze środków pochodzących z budżetu Unii Europejskiej z przeznaczeniem na budowę obwodnicy wewnętrznej miasta Siedlce”. Kredyt ma być spłacony do 31 grudnia 2012 roku ze środków europejskich.
SZYBKI KREDYT
– Prawdopodobne jest, że ze względu na czas wykonania obwodnicy w tym roku pieniądze na jej budowę nie wpłyną – przyznaje Kazimierz Paryła, skarbnik Siedlec. – Stąd uchwała o tym kredycie. Najprościej można określić to w ten sposób, że bierzemy kredyt w kwocie 50 milionów złotych na pieniądze, które mają wpłynąć z Unii Europejskiej. Nie liczy się on do długu publicznego a stanowi pewne zabezpieczenie, aby można było wykonać obwodnicę – opowiada Paryła i zapewnia, że nie ma powodów do obaw.
Im wcześniej wpłyną pieniądze z UE tym wcześniej zostanie spłacony kredyt. To jednak nie wszystko. W miniony poniedziałek przedstawiono także prognozę finansową dla Siedlec na najbliższe lata. Zgodnie z nią w roku 2012 dochody majątkowe mają być większe o niemal 100 mln złotych niż te w roku bieżącym. Skąd taka kolosalna różnica? Część pieniędzy ma pochodzić ze sprzedaży gruntów majątków. Co miasto wystawi do sprzedaży?
TEREN TO PIENIĄDZ
– Mówimy o programie mieszkaniowym, który ma oczyścić kwartał Śródmieścia (Pułaskiego – Floriańska – Sienkiewicza), do zbycia jest plac Sikorskiego, teren po domu dziecka i co najmniej 10 hektarów na Piaskach Zamiejskich – wylicza skarbnik.
Podkreśla też, że na razie z niektórymi sprzedażami urząd musi się wstrzymać. W przypadku terenu między ulicami ks. Niedziałka i Sokołowską należy wykonać korektę skrzyżowania Cmentarna – Wojskowa z poszerzeniem Wojskowej a także przebicie ul. ks. Niedziałka do Sokołowskiej. W przypadku terenu przy Piaskach Zamiejskich wartość metra kwadratowego wzrośnie znacznie po wykonaniu ul. Kątowej i to chce zrobić miasto. Czy zatem rok 2012 zapowiada się boomem wyprzedaży?
– Każdy zbędny metr w rękach miasta z wyjątkiem pasa drogowego i chodników to teren, który nie daje pieniędzy a generuje koszty. Lepiej sprzedać to inwestorom i czerpać pieniądze z podatków – podsumowuje Kazimierz Paryła.
bg
zlecił to innym?
Nawet i pasy drogowe częściowo oddają prywatnym ludziom bez żadnej podstawy prawnej.
A gdzie są Ci co mieli inną wizję Siedlec.
Dostali stołki i ich pilnują.
Czyżby nie doszli Prezydenci za swój program uznali absurd.