Marta Kuźma: Kreatywność rodzin osadzonych jest nieograniczona
Pomysłowość rodzin i znajomych więźniów jest nieograniczona. Narkotyki ukryte w cebuli, paście do zębów, koreczkach śledziowych czy podeszwie buta już nie dziwią funkcjonariuszy więziennych. Jednak kulki marihuany udające zielony groszek w sałatce warzywnej przechyliły czarę i w więziennictwie wprowadzane się poważne zmiany.
W niektórych placówkach rodziny osadzonych już nie mogą wysyłać do nich paczek. W tym celu uruchamiane są specjalne strony, na których można złożyć zamówienie. Wybrane produkty trafią potem do więźnia. Być może takie zmiany nastąpią także w więzieniu w naszym mieście.
– Przymierzamy się i mamy wstępne plany by otworzyć u nas taki sklep – mówi Marta Kuźma, rzecznik prasowy siedleckiego Zakładu Karnego. – I jeśli tylko większość jednostek będzie praktykowała a my usłyszymy takie zalecenia to na pewno nie będziemy w tyle – dodaje.
Takie sklepy mają jeszcze mocniej uszczelnić system zabezpieczeń i ograniczyć ilość przekazywanych do placówki niedozwolonych rzeczy czy substancji. Największą bolączką zakładów karnych w tym także siedleckiego są telefony i narkotyki. Zwłaszcza te drugie potrafią być przekazywane w bardzo zaskakujący sposób.
Największą bolączką zakładów karnych w tym także siedleckiego są telefony i narkotyki
Nie warto ryzykować
– Kreatywność rodzin osadzonych jest nieograniczona. Były u nas sterydy w długopisach i flamastrach, smalec ze skwarkami, ale nie mięsnymi lub schab z ukrytymi w środku niedozwolonymi środkami – wyjaśnia rzecznik. – Na szczęście funkcjonariusze są dobrze wyszkoleni – dodaje.
Każda paczka jest dokładnie prześwietlana na specjalnych urządzeniach. Dodatkowo przed wydaniem osadzonemu paczka jest sprawdzana jeszcze przez funkcjonariusza. Dlatego mało prawdopodobne jest, by do skazanego trafiły zakazane produkty.
– Przy okazji powiem, że naprawdę nie warto ryzykować, bo konsekwencje ponoszą gość i skazany – tłumaczy Marta Kuźma. – Wykrycie narkotyków zgłaszamy na policję, jeśli próbuje się wnieść telefon gość jest automatycznie skreślany z listy widzeń i nie zostanie już wpuszczony na teren jednostki – dodaje.
Plany zakładają, że wprowadzenie sklepów online miałoby całkowicie wyeliminować przynoszenie paczek od bliskich. Taki sklep ruszył właśnie w Warszawie na Białołęce. Jenak rzecznik siedleckiego więzienia nie wyobraża sobie, aby była to jedyna forma przesyłania paczek od bliskich.
– Nie wszyscy mają dostęp do internetu a paczki bardzo często przesyłają babcie i nie wyobrażam sobie, aby każda z nich umiała taką paczkę wysłać – tłumaczy Kuźma.
ab
Dla mnie to w ogóle paczek nie powinno być. Teraz kara więzienia to: siłownia, ograniczona ilość skazanych w celi bo prawa człowieka, odpowiednie żywienie (warzywa/owoce) bo prawa człowieka, widzenia bo kontakt z bliskimi, paczki bo kontakt z bliskimi, zajęcia terapeutyczne, sportowe, plastyczne i jeszcze inne. Co to za kara? Woda, chleb, zero widzeń, zero paczek, zero sportu, telewizji. Może wtedy by się im we łbach nastawiło, bo z tego co wiem to nasze siedleckie więzienie jest dla recydywy, a raczej puste nie stoi. To chyba ta resocjalizacja jakaś nieudana jest.
Iza…(…)..masz pojecie o czym wogole mowisz>/?
Iza masz 100% racji. Kiedy myślę, że te mordy za przeproszeniem mają lepiej niż moje dzieci to krew mnie zalewa. a tym co bronią ich praw i dbaja o własciwą diete życzyłabym żeby kiedyś poznali tych o których tak walczą.
Jeszcze raz wybierzcie Platformę to na pewno jeszcze bardziej poprawi się patologii.
Obie nic nie wiecie. Odsiadka to nie raj na ziemi.Pomyślcie czy pisałybyście tak, gdybyście miały kogoś bliskiego w kryminale.Siedzi się za różne rzeczy a też za niewinność bo tak prokuraturze pasowało. Zastanówcie się nad sobą. Beata poczekaj aż twoje dzieci dorosną, ty będziesz pracować na ich utrzymanie a one wychowają się po swojemu. Trafią do kryminału za młodzieńczą głupotę a ty nie będziesz mogła podać im paczki, odwiedzić. One tam same pozostawione sobie ześwirują bez kontaktu z matką i jakimkolwiek wsparciu od bliskich.
Pani Izo i Beato rzycze paniom takiego wyroku w wiezieniu ,ot tak poprostu za głupote i mały intelekt.
a teraz do rzeczy…kara pozbawienie wolnosci ,to kara pozbawienia wolnosci -tylko i wyłacznie.Kodeks Karny nie przewiduje rzadnych dodatkowych kar ,wiec o co Paniom chodzi?Jesli sa Panie sflustrowane ,to zamiast wyrzywac sie i propagowac znecanie nad wiezniami powinny panie łyknac troche "nerwosolu" -bardzo dobry na nerwy.
siłownia jest nie wszedzie i trzeba miec dobra opinie u wychowka aby tam chodzic,ilosc skazanych w Panstwach o wysokim wskazniku resocjalizacji(polska ma jeden z najmniejszych na swiecie) jest jeszcze mniejsza niz u nas i jakos nikomu to nie przeszkadza.odpowiednie zywienie jest tak odpowiednie ,ze w niektorych ZK wiezniowie siedza głodni a po za tym ZK to nie oboz koncentracyjny.Prosze o tym nie zapominac.Ma Pani problem ,ze wiezniowie maja widzenia? a co Pani chce ,zeby ZK zamienic w obozy masowej zagłady czy w fabryki ludzi nerwowo chorych i psychopatow? Nie wiedziałem ,że tak tępa jest Pani.ZAL DUPE SCISKA.widze ,ze problem ma pani tez z paczkami….podejrzewam ,ze Pani seksu brakuje stad ta irracjonalna flustracja i irracjonalne zarzuty.Idziemy dalej …pisze Pani ,ze więzniowie maja zajęcia terapeutyczne i sie to Pani nie podoba.No to ja sie Pytam gdzie ludzie uzaleznieni od rożnych urzywek maja sie leczyc podczas pobytu w więzieniu?? Zanim Pani coś napisze nastepnym razem ,to prosze sie dwa razy a jak trzeba to i pięc razy dobrze zastanowic.Uniknie Pani osmieszenia w ten sposob.
Pyta Pani co to za kara? no i w tym momencie mam nadzieje ,ze Pani nie ma i nie bedzie miała nigdy dzieci bo z psychologii jest pani zerem.KARA POZBAWIENIE WOLNOSCI JEST NAJSUROWSZA KARA JAKA CZLOWIEK WYMYSLIL.Mysle ,ze gdyby wdrożyc w zycie te Pani pomysły to wskaznik resocjalizacji wcale by do gory nie skoczył bo jak patzrec na wiezienia z ameryki południowej -a tamte pasuja do pani marzen,to tam ZK to poprostu oboz przetrwania a wiezniowie to wychodza z nich w workach foliowych.Polskie wiezienia sa upchane i na brak lokatorow nie narzekaja bo w polsce resocjalizacja jest ale na papierze ,powszechne jest psychiczne znecanie sie nad osadzonymi a czasem nawet fizyczne.Głownymi przyczynami zjawiska recydywy oprocz braku systemu resocjalizacji jest powszechne w społeczenstwie "stygmatyzowanie i napietnowanie" byłych więzniow, wypłaty za ktore mozna ledwo przezyc o oszczednosciach juz nie wspomne, syndrom wyuczonej bezradnosci.
Pani beata napisała skolei ,ze "że te mordy za przeproszeniem mają lepiej niż moje dzieci to krew mnie zalewa".Pania krew zalewa bo jest Pani flustratka a nie z powodu więzniow.Wiezniowie nie maja lepiej bo maja nie wole.Ja ich nie bronie ale i nie potepiam ani nie rzycze zle,znam nie jednego z ZK i nie widze powodow by mu w twarz pluc tak jak obie Panie to robia.
Napisze niezbyt dużo w porównaniu do poprzednika:
1) wg mnie najsurowszą karą nie jest pozbawienie wolności a kara śmierci i tortury.
2) z badań naukowych wynika, iż psychopatii w żaden sposób nie można nabyć w więzieniu – istnieją spekulację, iż ma ona podłoże genetyczne, a już na pewno kształtuje się przed ukończeniem pełnoletności (przed 18tką psychiatra rozpoznaje zaburzenia zachowania). Według dr M. Gordon (psycholog sądowy z warszawskiego aresztu śledczego) wśród odbywających karę pozbawienia wolności w więzieniach około 60 – 70 % stanowią osadzeni z osobowością dyssocjalną (tak wg obowiązujących kryteriów WHO nazywa się psychopatię). Zdaniem prof. Hare z USA resocjalizacja w przypadku osób z osobowością dyssocjalną jest nieskuteczna – wg mnie jest to odpowiedź na pytanie "dlaczego resocjalizacja jest nieskuteczna?".
(tak dla jasności – nie jestem sfrustrowana i proszę popracować nad ortografią)
a teraz prosze wyobrazić…czy któres z Pań lub Państwa (nie daj boze dziecko!)będzie niechcąco sprawcem wypadku lub innej głupoty i tego wszystkego Państwo sobie i dzieciom życić!!!