SPIN

Mniej pieniędzy. Coraz wyższe bezrobocie

Aneta Borkowska piątek, 21 stycznia 2011, 16:24 Siedlce, Wydarzenia
Centrum Aktywizacji Zawodowej Fot.AB

Centrum Aktywizacji Zawodowej Fot.AB

W roku ubiegłym Powiatowy Urząd Pracy na walkę z bezrobociem wydał 21 milionów. W tym otrzymał informację, że dostanie na nią niewiele ponad 3 miliony. Jak to wpłynie na poszukujących pracę?

– Dokładnie to są to środki bardziej na aktywizację bezrobotnych – wyjaśnia Ewa Marchel, dyrektor PUP. – Czyli pieniądze, które pomagały im rozpocząć działalność gospodarczą, odbyć szkolenia, czy pomóc pracodawcom w utworzeniu nowych miejsc pracy – dodaje.
W konsekwencji wstrzymano przyjmowanie wniosków o staże. Nie ma także prac interwencyjnych. Nawet ci, którzy w ubiegłym roku załapali się na staże skończą je o miesiąc wcześniej, gdyż przyznane środki nie wystarczają na pokrycie zobowiązań przez urząd.
– Mamy nadzieję, że ministerstwo uruchomi środki z rezerwy i oprócz tego pozyskamy je z innych źródeł – mówi Marchel. – Zostają jeszcze pieniądze z funduszu europejskiego, ale  też otrzymaliśmy informację, że ma być ich mniej – dodaje.

Pieniędzy mniej a bezrobocie rośnie. I to w dramatycznym tempie. W grudniu zarejestrowały się 1174 osoby, a w połowie stycznia przybyło ich o kolejne 600. Rejestrujących się jest tak dużo, że w urzędzie wprowadzono zapisy na konkretną godzinę. Są dni, że rejestrujący się musi przez 4 dni poczekać na swoją kolej. Ewa Marchel mówi wprost: Sytuacja dobra nie jest.

Centrum Aktywizacji Zawodowej Fot.AB

Centrum Aktywizacji Zawodowej Fot.AB

Jedyne co w tej sytuacji może trochę pocieszać to wygodniejsze pomieszczenia Centrum Aktywizacji Zawodowej. Dzięki ministerialnemu dofinansowaniu w wysokości ponad 250 tysięcy złotych polepszono warunki pracy w PUP.
– Osoby, które do nas przychodzą widzą jak pracujemy, bo sale są oszklone – wyjaśnia dyrektorka PUP. – Pracuje tam 14 osób w trzyosobowych grupach. W każdej jest dwóch pośredników pracy oraz jeden doradca zawodowy. Dzięki temu każdy jest obsługiwany kompleksowo i nie musi już biegać z pokoju do pokoju – dodaje.
Taki sam oddzielny pokój jest dla pracodawców, którzy szukają pracowników. Pokój dla nich znajduje się na półpiętrze między I, a II piętrem. Tam każdy z nich znajdzie wszystkie informacje o osobach poszukujących pracy oraz o tym jak uzyskać pomoc w pozyskaniu środków na stworzenie stanowiska pracy.

ab

5 komentarzy

  1. robson dodano 14 lat temu

    Platforma się odgryza za odsuwanie od steru. Nie trzeba było im tak dużo dawać władzy, oderwanie od rządzenia bardzo boli.

  2. Mariusz dodano 14 lat temu

    Robson zastanów się 3 lub 4 razy zanim coś palniesz.
    A Pani dyrektor UP powinna razem z pracownikami przejść gruntowne szkolenia na temat dysponowania pieniędzmi. Pieniądze w zeszłym roku były rozdawane na prawo i lewo, bez żadnych rozgraniczeń, selekcji. Ludzie dostawali dotacje na działalności gospodarcze o których nie mieli pojęcia, najważniejsze były kontakty. Staże i prace interwencyjne dostawały firmy bogatych właścicieli, biedne firmy odpadały bo nie spełniały wymagań.
    Po co był remont który pochłonął grube pieniądze skoro wiadome było od dawna że nie będzie kasy. Teraz skoro 7-mio krotnie zmniejszyło UP kasę to UP analogicznie powinien 7-mio krotnie zmniejszyć zatrudnienie w swojej placówce. No bo co mają robić skoro kasy brak?
    Powinni się zastanowić czy nie przenieść się na jedno piętro, a drugie wynająć 🙂
    Pozdrawiam

  3. polisiedlce dodano 14 lat temu

    http://polisiedlce.wordpress.com/2011/01/23/my-w-siedlcach-tez-mamy-braci/

  4. bodo dodano 14 lat temu

    i co mamy z wyglądu urzedu? jak pracy nie ma, pracodawcy mają coraz wyższe wymagania nawet przy stanowisku sprzątaczka, a zmiany w urzędzie? niby mamy zgłaszać się "po oferty" w dowolnym terminie, ale po jakie oferty mam się zglaszać jak najczesciej nic dla mnie nie mają, a jeśli nawet czasem cos mają to pracodawcy mają wymagania…. PROSZE OPAMIETAJCIE SIE I NEGOCJUJCIE TE WARUNKI PRACY I PŁACY

  5. Ela dodano 14 lat temu

    Nie podoba mi się nowy wygląd urzędu. Byłam zarejestrowana przez ponad rok czasu jako bezrobotna. Przez problemy rodzinne dostałam zostałam zwolniona z pracy. Dostawałam oferty ale zle wypadalam na rozmowach z pracodawcą. Rozwód mnie przygnębił tak, że chociaż z jednej strony chciałam pracować nie chodziłam szukać pracy, pogłebiłam się w depresji. W którymś momencie na potwierdzeniu gotowości wysłano mnie do innej osoby, jak się okazało to był doradca zawodowy. W zasadzie nie rozumiałam po co tam mnie wysłano. Rozmowa z tą panią spowodowała, ze w się na którymś tam spotkaniu otworzyłam i powiedzialam dlaczego nie szukam pracy. Wsparła mnie, wytkneła błedy w moim cv, pomogla napisać nowe, wytkneła błedy jakie robiłam przy rozmowie z pracodawcą, których nie byłam swiadoma. Zaczełam wiec szukać pracy i znalazlam. Udało mi się popracować przez rok czasu. Od niedawna znowu jestem zarejestrowana ale w tych warunkach nie umiem rozmawiać o swoich problemach, wszędzie wszyscy wszystko widzą i słyszą, i ci co pracuja i Ci co czekają w kolejkach, w dodatku zajmuje się mną inna juz osoba. Nie mam już takiego zaufania.

Dodaj komentarz

Czy wyrażasz zgodę na udostępnienie swoich danych zgodnie z Polityką prywatności oraz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy?