Niedawno pisałyśmy o opóźnieniach w zakończeniu budowy krytego lodowiska w Siedlcach. Podczas rozmowy z Andrzejem Sitnikiem, dyrektorem Ośrodka Sportu i Rekreacji dowiedziałyśmy się, że nie ma się czym martwić, gdyż otwarcie będzie zgodnie z planem. Ale to nie wszystko.
– W maju uprawomocniła się decyzja o warunkach zabudowy i dopiero wtedy na plac mogli wejść robotnicy – mówi dyrektor. – Więc proszę sobie przeliczyć ile to miesięcy, a ile już zostało zrobione. Dwa budynki, hala, nowa płyta, a minęło niespełna 5 miesięcy, więc ja uważam że tempo prac jest rewelacyjne – dodaje.
Wiemy na pewno, że wszyscy kochający łyżwy mogą spać spokojnie, gdyż otwarcie lodowiska przewidziane jest na 6 grudnia. Będzie to taki mały prezent od „Mikołaja” dla dzieci. Ale będzie też niespodzianka dla rodziców.
– Oprócz nowych szafek, specjalnego systemu biletowania będziemy mięli transmisję internetową – tłumaczy Sitnik. – A to oznacza, że każdy rodzić będzie mógł sprawdzić jak bawi się jego dziecko i czy jest bezpieczne. A dziecko będzie mogło pomachać do rodziców – dodaje.
Dodatkowo lodowisko wyposażone będzie w najnowocześniejsze bandy, które najbardziej cieszą naszych siedleckich hokeistów. I właśnie te nowości są powodem lekkiego opóźnienia w pracach.
– Ja uważam, że jak już coś robić to robić to dobrze, więc lepiej poczekać te dwa tygodnie, ale mieć wszystko pozapinane idealnie – wyjaśnia dyrektor. – Tak aby później to już tylko na lód wchodzili mieszkańcy, a nie robotnicy by coś poprawić – dodaje.
ab
no musi być jakaś obsuwa