Sprzeciwiam się zamierzeniom, mającym na celu likwidację Polikliniki Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Siedlcach, która jest ważnym punktem świadczenia usług medycznych na zdrowotnej mapie Siedlec.

Z usług Podstawowej Opieki Zdrowotnej tej jednostki korzysta ponad 8 tysięcy mieszkańców miasta Siedlce, powiatu siedleckiego i ościennych powiatów. Likwidacja jej to drastyczne zmniejszenie dostępności do lecznictwa ambulatoryjnego w Siedlcach.

Zaznaczyć należy, że personel tej placówki cieszy się bardzo dobrą opinią wśród pacjentów. Większość z nich to byli i obecni pracownicy służb mundurowych – Policji, Służby Więziennej, Państwowej Straży Pożarnej. Pracownicy pierwszej z tych służb wspomagali budowę Polikliniki swoją pracą społeczną oraz składkami finansowymi. Teraz odbiera im się bez słowa wyjaśnienia i wskazania powodów miejsce, w którym mogą się leczyć.

Jakiekolwiek działania, mające na celu likwidację Polikliniki CSK w Siedlcach, uważam za krzywdzące. Tym bardziej, że odbywają się w czasie szeroko zakrojonych cięć budżetowych, które w różnej postaci szczególnie dotykają pracowników służb mundurowych. Brak pieniędzy na paliwo, papier do drukarek, zamrożenie waloryzacji płac i ogólne niedofinansowanie służb mundurowych obniżają ich rangę i prestiż w społeczeństwie. Te działania po prostu demotywują do pracy. Czy osoby decydujące w tej sprawie wzięły to pod uwagę? Z pewnością nie.

Nieznane nam są jakiekolwiek powody podjęcia tej decyzji. Z pewnością nie chodzi w tym wszystkim o rachunek ekonomiczny, ponieważ Poliklinika nie generowała strat finansowych. Jeszcze w zeszłym roku dokonana była modernizacja pracowni RTG, która pociągnęła za sobą koszty w wysokości kilkuset tysięcy złotych.

Moim zdaniem opublikowane oświadczenie Komendy Wojewódzkiej w Radomiu mówiące o „usprawnieniu sposobu zarządzania jednostką” jest niezrozumiałe i jednostronne. Nie bierze pod uwagę, że koszty usprawnienia działań Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach przerzuca się na ponad 8 tysięcy pacjentów i personel Polikliniki. Takie wytłumaczenie zaistniałej sytuacji nie przekonuje. Przeciwnie – daje do myślenia.