„Niezależni ludzie, uczciwy samorząd”. Takie jest hasło Siedleckiego Towarzystwa Samorządowego na zbliżające się wybory. Dzisiaj w hotelu Janusz przy ul. Pustej 14 STS oficjalnie przedstawiło swoją kandydatkę na stanowisko prezydenta Siedlec. Jest nią Anna Sochacka.
Towarzystwo zaprezentowało, podobnie jak w minioną sobotę Platforma Obywatelska, „jedynki” na listach wyborczych w czterech okręgach miejskich. W okręgu nr 1 pozycję nr 1 zajmuje Arkadiusz Mazurkiewicz. Anna Sochacka wystartuje z pozycji nr 1 w okręgu nr 2. Na pierwszym miejscu w okręgu 3 pojawi się nazwisko Grzegorza Staręgi a w okręgu czwartym Mirosława Symanowicza. Wszystkie osoby to w chwili obecnej miejscy radni. W sumie z ramienia STS o miejsca w radzie miasta będzie ubiegało się 46 kandydatów.
– Jeśli zostanę prezydentem będę prezydentem wszystkich siedlczan – powiedziała podczas konferencji Sochacka. – Jako osoba niezależna, niezwiązana z żadną partią potrafię i będę rozmawiać z każdym, bo prezydent powinien umieć słuchać innych. Powinien być osobą wrażliwą – dodała. Pierwszą decyzją jaką podjęłaby po wygranych wyborach to odśnieżanie miasta. W tym temacie przyznała, że firma zajmując się utrzymaniem miasta (PUK – przyp. red.) nie poradziła sobie z tym ubiegłej zimy. – Może w związku z tym trzeba wynająć kogoś innego? Z zewnątrz – zasugerowała zaznaczając, że nie zamyka się na inne rozwiązania. Brak chaosu remontowo – budowlanego i konkretny harmonogram prac inwestycyjnych to kolejny punkt w programie kandydatki STS. Nie mniej ważnym jest umiejętna promocja Siedlec na zewnątrz. – Koniec „promocji miasta w mieście” – podkreśliła Anna Sochacka nazywając obecne zachowanie władz miejskich „celebrowaniem władzy”. Przedstawicieli lokalnych mediów zaskoczyła zaś stwierdzeniem, że ma obiecane spotkanie z Hanną Gronkiewicz – Waltz, prezydentem Warszawy. – To właśnie tam chcę jechać i rozmawiać o możliwościach inwestycyjnych w naszym mieście. Chcę zachęcać do inwestowania i budowania filii zakładów w Siedlcach.
Więcej o konferencji w najbliższym czasie.
bg
z perspektywy czasu – osoba kontrowersyjna…
zabiegała o uchwałę Rady Miasta Siedlce, aby wyraziła zgodę na zwolnienie jej z Królówki – sprawa 2 razy w tej kadencji stawała na kolejnych sesjach – w tle była sowita odprawa… i miejsce pracy zwolnione dla innego nauczyciela…
za pierwszym razem radni uznali, że praca się powinna się znaleźć…
jednak przekonała radnych, odeszła na emeryturę…
później – chyba po roku – stwierdziła że chce wrócić do Królówki – dziwne…
czy to nie spowodowałoby zajęcia miejsca pracy…
hm…
szkoda komentować…
Aha, samorządy zabiegają i rywalizują o inwestorów ! Czy Warszawa nam chce przekazać swoje zakłady i czytaj – miejsca pracy ? Np. Fabrykę komputerów :)! Czy może zakład utylizacji odpadów, np. spalarnia ?
z celebrowaniem władzy – strzał w samo sedno
dobry ruch w kierunku współpracy z Warszawą
tu chyba powinno być ARKADIUSZ MAZURKIEWICZ A NIE MAZURKIEWOCZ:) i MIROSŁAW SYMANOWICZ A NIE MIROSŁAWA 😀
Za Mazurkiewicza dziękujemy. Już poprawione.
Ale w przypadku Mirosława Symanowicza błędu nie ma. 🙂
faktycznie 🙂
Obu Paniom życzę wygranej w wyborach, skoro są już umówione…
wspominając HGW to się totalnie skompromitowała. To tak jak powoływać się na palikota, czyli puścić bąka w towarzystwie.