Najbliższe 3 miesiące w areszcie tymczasowym spędzi 21-letni  siedlczanin, który na początku tego tygodnia wspólnie ze swoim 17-letnim znajomym pobili i okradli 24-letniego mężczyznę. Sprawcy zostali zatrzymani przez policjantów gdy próbowali uciec z miejsca zdarzenia. Sprawcom grozi do 12 lat pozbawienia wolności.

W minioną niedzielę około godz. 1.50 w nocy na ulicy Sienkiewicza w Siedlcach patrol policyjny zauważył jak z jednej z bram wybiegło dwóch młodych mężczyzn, którzy następnie bardzo szybko zaczęli uciekać. Zachowanie tych mężczyzn wzbudziło podejrzenie policjantów. Funkcjonariusze postanowili to wyjaśnić. Po krótkim pościgu obydwaj biegnący zostali zatrzymani i obezwładnieni. Jak się już za chwilę okazało policyjna intuicja nie zawiodła funkcjonariuszy. W chwili pościgu i zatrzymania mężczyzn dyżurny siedleckiej komendy przekazał patrolom komunikat, że przed chwilą otrzymał zgłoszenie o rozboju w jednej z bram przy ul. Sienkiewicza. Jak przekazał pokrzywdzony dwóch nieznanych mu sprawców pobiło go w bramie, a następnie skradli mu telefon komórkowy i zegarek. Obydwaj zatrzymani zostali przewiezieni do komendy gdzie osadzono ich do wyjaśnienia w areszcie. Po przesłuchaniach w prokuraturze wobec 17-latka zastosowano dozór policyjny, natomiast 21-latek decyzją Sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Sprawcom za przestępstwo rozboju grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.

źródło/Fot. KWP Radom, Jerzy Długosz. Opr. ab