Do kin weszła właśnie największa demolka roku. Sylvester Stallone, Arnold Schwarzenegger, Dolph Lundgren, Bruce Willis w jednym filmie. Takiej dawki testosteronu dawno nie było i pewnie nie prędko się powtórzy, więc do kina iść trzeba.
Od dzisiaj w siedleckim kinie „Niezniszczalni” w reżyserii Sylvestera Stallone. Film opowiada o grupie najemników. Ich dowódcą jest Barney Ross – najstarszy i najbardziej doświadczony ze wszystkich. Reszta ekipy to Lee Christmas – specjalista od walki na noże i Bao Thao – chiński mistrz sztuk walki. Grupa najbardziej niebezpiecznych i wysoko wyspecjalizowanych najemników wyrusza z misją, której nikt inny nie odważył się przyjąć. Muszą zlikwidować latynoskiego dyktatora, który od ponad 20 lat znęca się nad swoimi obywatelami i zagraża innym krajom. W tym właśnie celu wyruszają do Ameryki Południowej.
ab