Po raz pierwszy do Polski a co za tym idzie po raz pierwszy do Siedlec zjedzie światowa czołówka arachnologów. Na Akademii Podlaskiej od poniedziałku do soboty będą brać udział w XVIII Międzynarodowym Kongresie Arachnologicznym. Imprezie, która odbywa się co trzy lata.

Ponad 270 naukowców z całego świata już jutro przyjedzie do Siedlec, aby od poniedziałku głosić odczyty i prezentacje w dziedzinie, która wielu przyprawia o gęsią skórkę: arachnologii. Będzie dużo przede wszystkim o pająkach, ale pojawią się również wykłady o innych pajęczakach, np. skorpionach. Nasze miasto jako jedyne do tej pory w Polsce jest organizatorem Międzynarodowego Kongresu Arachnologicznego. Prof. dr hab. Marek Żabka z Katedry Zoologii na Akademii Podlaskiej, przewodniczący komitetu organizacyjnego imprezy uspokaja: jadowite pająki nie będą chodzić po mieście.

– Nie ma wystawy a jedyne okazy jakie mogą się pojawić to tylko w celach naukowych i raczej nie w dużej ilości. To impreza z jednej strony zamknięta, ale jeśli pojawią się osoby wyjątkowo zainteresowane, mogą przyjść na prelekcje – mówi Żabka.

Nie ma co ukrywać, Kongres nie będzie zbyt atrakcyjny dla siedlczan. Atrakcyjne jednak wydało się arachnologom nasze miasto. Na tyle, że zdecydowali się do niego przyjechać do wyboru mając Pekin.

Prof. dr hab. Marek Żabka, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego XVIII Międzynarodowego Kongresu Arachnologicznego

– 10 spośród nich to absolutna, światowa elita w swoich dziedzinach – przyznaje przewodniczący komitetu organizacyjnego. – Musieli tutaj być, bo jest to największa tego typu impreza – dodaje Żabka. Jak się okazuje wykładowcy Akademii Podlaskiej to najliczniejsza grupa arachnologów w Polsce.

Patronat honorowy objęli: Barbara Kudrycka, Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Antoni Jówko, rektor Akademii Podlaskiej i Wojciech Kudelski, prezydent Siedlec.

bg