Z informacji przekazanych nam przez Adama Dziurę, rzecznika siedleckiej straży pożarnej wynika, że nie archiwum miejskie, jak wcześniej informowałyśmy a spakowane i przeznaczone do utylizacji dokumenty uległy zniszczeniu w wyniku pożaru jaki wybuchł dziś na jednym z piwnicznych korytarzy magistratu.
Na miejscu pracowały trzy jednostki straży pożarnej. W tym momencie nie można podać ani przyczyny ani godziny, w której wybuchł ogień. Straż nie wyklucza, że ten mógł „tlić” się od jakiegoś czasu. W tej chwili okna na pierwszym piętrze miejskiego urzędu są pootwierane i trwa wietrzenie pomieszczeń. Magistrat rozpoczął pracę z opóźnieniem.
txt/fot. bg