Radni Lewicy Maciej Drabio i Zbigniew Piwoński nie będą korzystać z elektronicznego systemu głosowania podczas dzisiejszej sesji miasta. Powód? Zbigniew Piwoński powiedział siedleckim mediom, że decyzja o „przesadzeniu” ich na inne miejsca w związku z zainstalowaniem sprzętu nie była z nimi konsultowana. – Lewica musiała w związku z tym po 20 latach zmienić miejsce, które zajmowała do tego czasu.
– Jeżeli w ten sposób chcą panowie leczyć swoje fobie możemy to zrobić – powiedział Mariusz Dobijański, przewodniczący Rady Miasta Siedlce i zarządził trzyminutową przerwę w obradach. – To nie są żadne fobie – twierdzi Drabio, po prostu przesadzenie nas nie było z nami konsultowane. – Statut Rady się nie zmienił a tam jest wyraźnie napisane, że zabieramy głos za pomocą mandatów i rąk a nie za pomocą elektroniki – dodał Piwoński. Na sugestię, że może po prostu zabrakło przewodów odparł: – Nie mieli dwóch kabelków więcej?
Radny Leszek Szymański takiej sytuacji się nie dziwi a jak powiedział popiera fakt, że radni Lewicy przesiedli się z zajmowanego przez nich miejsca, bo to dobrze, że nie będą siedzieć na sesji m.in. obok niego.
Radnym podczas przerwy rozdano mandaty. Dzisiaj będą głosować przez podniesienie mandatu. Maciej Drabio i Zbigniew Piwoński będą zabierać głos podnosząc mandat i podchodząc do mównicy a pozostali będą korzystać z systemu elektronicznego.
bg