To „piękna, perfekcyjnie opowiedziana historia o potrzebie przebaczenia i próbie życia bez lęku – wbrew tragediom naznaczającym losy zwykłych ludzi” – tak napisało w swoim uzasadnieniu jury jednego z festiwali przyznając „Gorzkiemu mleku” główną nagrodę.
Bohaterką filmu jest Fausta, młoda Indianka, która przyjeżdża z prowincji do Limy. Fausta cierpi na syndrom „gorzkiego mleka” – przypadłość według indiańskich wierzeń dziedziczoną wraz z mlekiem matki, ofiary gwałtu. Nagła śmierć matki zmusza dziewczynę do samotnej konfrontacji ze światem. Kompletnie zagubiona posuwa się do radykalnego rozwiązania, by chronić się przed mężczyznami. Kiedy w końcu będzie musiała zmierzyć się z rzeczywistością, zupełnie nieoczekiwanie odkryje radość życia. Ten film po prostu powinno się obejrzeć.
Claudia Llosa nie ma tak naprawdę jeszcze żadnej filmowej biografii. Na jej reżyserskim koncie są zaledwie dwa filmy: „Madeinusa” i opisane wyżej „Gorzkie mleko” a mimo to część krytyków filmowych oszalała na punkcie tej wykształconej w Nowym Jorku a mieszkającej w Hiszpanii Peruwianki. Za „Gorzkie Mleko” Llosa zdobyła dwie nagrody na ubiegłorocznym Berlinale.
Data: 9 czerwca; godz. 19; miejsce: NoveKino Siedlce, cena biletu: 13 zł
MF/opr.bg