Być może się narażę… (nie pierwszy raz) ale mam prawo do własnego zdania a poza tym tytuł rubryki mówi sam za siebie. Nikogo nie chcę obrażać, nikogo nie chcę oskarżać tylko język mnie świerzbi. Powiem to wprost: Dobijański mówił OK. Prezydent miasta Wojciech Kudelski w swoim przemówieniu na 20 – lecie siedleckiego samorządu mówił dużo, ale zabrakło mi tym przemówieniu czegoś co dla mnie jako nierodowitej siedlczanki a osoby, która to miasto kocha jest najistotniejsze… Zabrakło mi Siedlec… Było za to dużo o chrześcijaństwie. Dowiedziałam się, że tylko wartości chrześcijańskie są dobre, że jeśli od nich odejdziemy to będzie z nami źle. W czwartek dowiedziałam się, że Duch Święty zstąpił na polską ziemię i pomógł nam (komu?). A samorządowcy ateiści czy ci, którzy z religią chrześcijańską mają niewiele wspólnego? A samorządowcy popierający eutanazję, aborcję? Ile było takich osób na sali? Ile było poza nią a mimo to miasto nie upadło? Niewiele usłyszałam o Siedlcach. Radny Leszek Szymański w swoich wypowiedziach posunął się jeszcze dalej… Do tej pory nie rozumiem o co mu chodziło, kiedy stwierdził, że ruch solidarnościowy szanuje wszystkich, ale nie możemy pozwolić żeby inne cywilizacje dominowały? Namawiał do dżihadu? Chyba nie. Do ataku Marsjan? Wydaje mi się, że jeśli cywilizacja pozaziemska jest, to niewielkie mamy szanse na wygraną. Nie, panie Leszku Szymański, nie wszyscy mieszkańcy miasta to katolicy – bo raczej tak interpretowałam pańską wypowiedź. Nie wszyscy mieszkańcy Siedlec wyznają tylko chrześcijańskie wartości i nie tylko takich jak pan darzą zaufaniem… Dlatego Dobijański mówił OK. O mieście, inwestycjach, obawach, przemianach jakie zaszły w ciągu ostatnich 20 lat. I have a dream – powiedział kiedyś Martin Luther King… Moje marzenie jest proste. Chciałabym obudzić się kiedyś, pójść na sesję nadzwyczajną i nie wyjść zniesmaczona… Chciałabym mieć pewność, że Ci samorządowcy, którzy prywatnie mają inne poglądy, niż twarde, chrześcijańskie, będą mieć odwagę… |
A ja cenię bardzo prezydenta za jego wartości i cenię za to, że potrafi się głośno przyznawać, że jest katolikiem. Bo dzisiaj czasem strach to mówić. I zgadzam się, że wyznając tylko takie wartości można iść przez życie. Bo niby co mają do zaoferowania ateiści. NIC.
Inko. Można wyznawać podobne wartości i nie być katolikiem. To wszystko zależy od tego czy rodzicie mieli czas zajmować się dzieckiem oraz czy wszystkie synapsy mają odpowiednie połączenia.
Już to jak się podpisujesz mówi jaki jesteś. Brawo dla prezydenta że ma odwagę, bo Katolicy są coraz częściej wyśmiewani. Tak jak w tym artykule.
Wiarę trzeba szanować ale GŁUPOTĘ… piętnować. Belzebubiusz – masz rację.
Czy może mi ktoś potwierdzić informację, że w UM pracuje ksiądz?
Ech ci biedni katolicy. Niestety ciągle muszą zmagać się z przeciwnościami losu. Pewnie dlatego Pani w przedszkolu była bardzo zdziwiona, że w kwestionariuszu nie zaznaczyłam, że zgadzam się aby moje 2,5 letnie dziecko chodziło na religię. W kwestionariuszu nie było określone o jaką religię chodzi. Pewnie z obawy, bo przyznać się do katolicyzmu nie jest łatwo… Odpowiedziałam, zgodnie z prawdą, że miałam zaznaczyć to na co się zgadzam aby moje dziecko uczęszczało. Chcę aby miało dodatkowe zajęcia plastyczne, rytmikę oraz język angielski. Na to Pani przedszkolu oburzona spytała jak ja sobie to wyobrażam? I co w takim razie moje dziecko będzie robiło podczas gdy inne będą na religii? Dodam, choć zapewne nie muszę, że przedszkole było publiczne.
A prezydent to jest prezydent wszystkich mieszkańców i mieszkanek Siedlec o czym niestety nie pamięta. Bo z tego przemówienia wynika, że niekatolicy to zakała jakaś bez wartości żadnej.
Czasem nie mogę się z tym pogodzić, że nie posiadam żadnej wartości, ale jak sobie przypomnę krucjaty, stosy, inkwizycję, "chrystianizację" Indian, Piusa XII i papieża co był w Hitler Jugend, itp…..itp….. to jakoś poczucie wartości mi wraca.
w UM nie pracuje ksiądz, koniec kropka
a co do wiary: ja wierzę, ale szanuję poglądy innych, nie obnoszę się wiarą, jestem tolerancyjny dla ludzi – i tego oczekuję od innych
nie warto się sprzeczać 😉
Słyszałem, że to kleryk, ale ciekawi mnie czy jest na wolontariacie??? Może się Pani go zapyta przy okazji????