Od początku ubiegłego tygodnia sztaby wyborcze w całym kraju zbierały podpisy pod nazwiskami swoich kandydatów na prezydenta Polski. Wymagana przez Państwową Komisję Wyborczą liczba to 100 tys. Dzisiaj o północy upłynął termin zgłaszania kandydatów.
Zdaniem siedleckich przedstawicieli Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości w trakcie zbierania list poparcia, w całym naszym regionie widać było większą mobilizację zwolenników tych dwóch partii. Jak poinformował spin Marek Kordecki, szef powiatowego koła PO, z terenu Siedlec zebrano ponad 2 tys. głosów poparcia pod kandydaturą Bronisława Komorowskiego w czerwcowych wyborach. Mariusz Orzełowski z PiS przyznał, że Prawo i Sprawiedliwość nie ma siedleckich statystyk, ale rejon siedlecko – ostrołęcki zawiózł do sztabu w Warszawie listę około 65 tys. nazwisk z poparciem dla Jarosława Kaczyńskiego.
Inaczej sprawa wyglądała w przypadku zbierania podpisów pod nazwiskiem Grzegorza Napieralskiego z SLD. Nie zarejestrowano bowiem szczególnej aktywności zwolenników tego kandydata. Adam Bobryk (Lewica) przyznał, że w przeciwieństwie do PO i PiS nie musieli niczego udowadniać. Z naszego terenu pod kandydaturą Napieralskiego podpisało się ok. 1,5 tys. osób.
Po dostarczeniu list do PKW skieruje ona zapytanie do Krajowego Rejestru Karnego czy dana osoba nie była skazana prawomocnym wyrokiem sądu za czyn ścigany z oskarżenia publicznego z winy umyślnej, w tym również za przestępstwo skarbowe.
bg
Jak wygra Kaczyński to ja wyjeżdżam z Polski, bo ani ona, ani ludzie tego nie przetrwają. Mam nadzieję, że ludzie się otrząsną z tej maski męczeńskiej smierci i kontynuowania jakiejś misji. Póki co cieszmy się wolnością do 20 czerwca.