Osoby przychodzące do siedleckiego Muzeum Regionalnego na Tradycje Wielkanocne można podzielić na trzy grupy. Pierwszą stanowią wszyscy ci, którzy chcą posłuchać, drugą ci, którzy chcą spróbować a w trzeciej – mieszanej są jedni i drudzy. Dzisiaj dopisali wszyscy… Chociaż z przewagą tych ostatnich. Tak było także dzisiaj.
Wszystkich jednak łączyło jedno: Wielkanoc. Nie taka jak teraz, że „odwalić” spotkania z rodziną, zjeść jajko, obejrzeć coś w telewizji i skończyć święta przed „kompem”. Wszystkim chodziło o coś innego, bardziej prawdziwego. Każdy kto zajrzał dzisiaj „pod Jacka” wyszedł bogatszy o niemałą porcję wiedzy. Wszystko to dzięki zespołom ludowym prezentującym wierzenia, zwyczaje, pieśni, i potrawy regionalne swoich okolic. Podczas jubileuszowych, bo 20 Tradycji siedlczanie spotkali się z paniami z Karcz (gm. Zbuczyn), Rudzienka (gm. Kołbiel) i Woli Koryckiej Górnej (gm. Trojanów, pow. garwoliński).
bg