Wczoraj Jan Dziedziczak, poseł PiS i były rzecznik prasowy rządu Jarosława Kaczyńskiego gościł w Siedlcach. W II LO im Św. Królowej Jadwigi spotkał się z uczniami klasy o profilu dyplomatycznym i przez niemal godzinę odpowiadał na ich pytania.
A dotyczyły one różnych tematów. Od specyfiki pracy rzecznika rządu przez aktualne wydarzenia polityczne po rady dla przyszłych dyplomatów. Jak przyznała Jolanta Bieniek, dyrektorka szkoły, uczniowie sami wybrali gościa, z którym chcieli porozmawiać. Podczas wizyty w liceum nie zabrakło również komentarza do zbliżających się wyborów. – Moim zdaniem kampania prezydencka będzie bardzo ciekawa – podkreślił Dziedziczak. – Czekają nas tak naprawdę poczwórne wybory. Nie zapominajmy, że w prezydenckich i samorządowych mogą być dwie tury. Chociaż jak tak patrzę na pana prezydenta Siedlec to myślę, że tutaj drugiej tury może nie być.
Zwracając się bezpośrednio do licealistów gość zaznaczył, że powinni poczuć odpowiedzialność za swoje miasto i realizować ambicje nie tylko w nauce, ale też poza szkołą.
– Będę ostrzegał, że media ogólnopolskie nie będą nas w tym roku rozpieszczały i musimy być przygotowani na ataki z ich strony – odpowiedział poseł zapytany podczas spotkania z lokalnymi dziennikarzami o to, co ma do przekazania wyborcom i sympatykom PiS.
W liceum Janowi Dziedziczakowi towarzyszyli przedstawiciele lokalnego Prawa i Sprawiedliwości: Wojciech Kudelski, prezydent Siedlec, Jarosław Głowacki, jego zastępca, Bogumił Kacprzak, miejski radny i Tomasz Marciniuk, pełnomocnik PiS w powiecie siedleckim.
bg