W ostatnich dniach światło dzienne ujrzała, opracowana na zlecenie ministra nauki, „Strategia szkolnictwa wyższego do roku 2020”. Studenci zaczęli się martwić, bo w projekcie pojawił się pomysł likwidacji stypendiów naukowych.

Eksperci zaproponowali, aby przenieść te pieniądze do puli stypendiów socjalnych. W tych za to podnieść próg dochodowy, który decyduje o przyznaniu stypendium socjalnego, tak żeby więcej osób skorzystało z pomocy państwa w studiowaniu. To pomogłoby rozwiązać m.in. problem studiowania dwóch prawie identycznych kierunków tylko po to, by brać więcej pieniędzy.

Czy odbiorą studentom stypendia naukowe? Fot.AB

– Odebranie stypendiów naukowych byłoby wielkim błędem, bo student traci wtedy siłę motywacyjną do kształcenia – wyjaśnia Adam Bobryk, rzecznik Akademii Podlaskiej. – My stracilibyśmy wtedy możliwość dawania nagrody za aktywność, a to nie byłoby dobre rozwiązanie. A i tak na każdej uczelni musi być pula na stypendia socjalne, bo to są sytuacje trudne i muszą się na nie pieniądze znaleźć – dodaje.

„Mogą spać spokojnie”

Zdania w tej sprawie są podzielone. Dla jednych to pomysł dobry, gdyż ich zdaniem próg wymagań dla tych stypendiów jest żenująco niski. Inni z kolei twierdzą, że zmienić można jedynie system ich przyznawania, ale nie całkowicie zabrać. Po nieoficjalnych protestach ze strony studentów, eksperci złagodzili swoje stanowisko.

Twierdzą, że student ma otrzymywać pieniądze nie tylko za bardzo dobre wyniki, ale również za udział w kołach naukowych, konferencjach czy publikacjach. Poza tym uważają, że pieniądze powinno się uzależnić od kosztów utrzymania w miejscowości studiowania. A zatem czy jest się czego bać?

– Nie ma planów, aby na Akademii Podlaskiej zlikwidować stypendia naukowe – uspokaja Adam Bobryk. – Zresztą ilość stypendiów to jest efekt współpracy pomiędzy władzami uczelni, a samorządem studenckim. A to oni parę lat temu zaproponowali, aby właśnie pulę naukowych stypendiów zwiększyć. Więc nasi studenci mogą spać spokojnie – dodaje.