Jak poinformował nas Tomasz Marciniuk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Siedlce, magistrat nie skieruje do sądu sprawy przeciw Romualdowi Lasockiemu: – Przeanalizowaliśmy to i nie zgłaszaliśmy wypowiedzi pana Lasockiego .
Chodzi o słowa jakie padły podczas konferencji w sprawie referendum zorganizowanej 21 stycznia 2010r. przez jego grupę inicjatywną. Romuald Lasocki, jeden z jej członków stwierdził wówczas, że cała inwestycja przy ulicy Wojskowej powstaje, aby działać na korzyść Konstantego Strusa. – To kłamstwa. Sprawa została skierowana już do prawników miejskich. Dalsze postępowanie może zakończyć się w sądzie – mówił 22 stycznia Marciniuk.
Skończyło się jedynie na słowach. 7 lutego siedlczanie wzięli udział w lokalnym referendum, ale jego wynik ze względu na niską frekwencję był nieważny.
bg