SPIN

W spokojnej atmosferze nie rodzą się takie rzeczy

redakcja poniedziałek, 8 lutego 2010, 22:23 Kultura

Widzę. Ale mam nadzieję, że wiecie kto pisze Wam teksty?
Rafał: (Śmiech) Tak. Ja, Radek i Marek.
Daniel: I Duke (Anglik, znajomy zespołu – od red.) pisze po angielsku
Rafał: No tak, bo jest Anglikiem i z polskim sobie nie radzi.
Rafał: O i Daniel napisał jedno zdanie.
Daniel: Nie no, napisałem ich kilka, ale inne się nie nadawały (śmiech).

Czy Wy się w ogóle kłócicie, czy rozmawiacie tak jak teraz ze mną?
Marek: Tak naprawdę to są małe starcia w trakcie budowy piosenki, ale końcowa wersja zawsze wygląda tak jak ma być.
Rafał: Kłócimy się (śmiech).
Radek: Ale to jest niezmiernie potrzebne, bo w spokojnej atmosferze nie rodzą się takie rzeczy.

Trudno jest w Siedlcach wypromować się?
Rafał:  Pewnie, że tak, to jest małe miasto.
Artur: Tutaj jest ciężko z muzyką rockową.
Marek: To tylko Myslowitz jest fenomenem w tym zakresie. Miasto wpakowało w nich kupę kasy na promocję i się udało.
Daniel:  A Siedlce to teraz takie polskie Seattle, bo tyle jest teraz tych zespołów. Biorą udział w przeglądach i się udaje, więc chyba niezłą muzykę siedlczanie tworzą.

Rafał: Jak na pierwszy teledysk to nie można wymarzyć sobie lepiej Fot.AB

Rafał: Jak na pierwszy teledysk to nie można wymarzyć sobie lepiej Fot.AB

No właśnie przeglądy, konkursy. Jesteście na nich?
Daniel: Nie opłaca się, bo czasem, aby wygrać tysiąc złotych trzeba jechać do Krakowa. A nas jest pięciu i finansowo się nie kalkuluje.
Rafał: No to jest trochę złe bo powinniśmy, ale dopłacać do tego też nie możemy.
Daniel: Czasem lepiej zrobić dobrą próbę, napisać nową piosenkę niż tam się tłuc.  
Artur: Ale nie jest wykluczone, że nigdy nie weźmiemy udziału. Może jak uspokoi się trochę z płytą to wtedy pomyślimy.

Najlepszy koncert jaki daliście to?
Radek: Przed TSA na Amfiteatrze.

Była trema?
Daniel: Wiesz co, nie. Chyba nawet nie myśleliśmy o tym.
Marek: TSA to nie są te typy które Cię zestresują.
Radek: Przed naszym wejściem ludzie krzyczeli: „TSA, TSA!” a jak schodziliśmy było: „Upstream, Upstream!”

Dlaczego ludzie powinni słuchać Upstream?
Daniel: Bo gramy ciekawą muzykę rockową. Mamy fajne piosenki, melodyjne.
Marek: Ale nie banalne.
Daniel: Dokładnie.
Artur: Dlatego, że mamy świetne teksty i nasza muzyka wyzwala dużo emocji.
Rafał: Miło spędza się z nami czas. Jesteśmy zespołem takim pośrodku., nie najmocniejszym, nie najlżejszym. Po prostu gramy fajny rock. Da się pobawić, nie ma zamuły,
Marek: Fakt. Czasami tak jest, że płyta jest świetna, ale po przesłuchaniu całej kończysz z depresją. U nas tak nie ma.
Radek: No i po prostu jesteśmy fajni.

 

Teledysk zespołu możecie obejrzeć tutaj


Dodaj komentarz

Czy wyrażasz zgodę na udostępnienie swoich danych zgodnie z Polityką prywatności oraz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy?