Podczas uroczystości z okazji 20-lecia reaktywowania IV Liceum Ogólnokształcącego im. Hetmana Stanisława Żółkiewskiego Wojciech Kudelski, prezydent miasta powiedział, że w ostatnich dniach podpisał zgodę na remont szkoły. Decyzja ta ważna jest przez 3 lata.
Chwycę od razu byka za rogi i przekażę wam dobrą informację. W ostatnich dniach podpisałem pozwolenie na remont i przebudowę liceum imienia Hetmana Stanisława Żółkiewskiego. Decyzja jest ważna przez następne trzy lata. Jestem przekonany, że miasto zrobi wszystko, aby w ciągu tego czasu znaleźć środki na realizację tej inwestycji. Jestem przekonany też o tym, że liczba młodzieży w naszym mieście będzie wystarczająca, aby zapełnić mury tej szkoły, żeby była potrzeba remontu tej szkoły.
Przypomniał też, że ma nadzieję, że w przyszłości szkoła wejdzie w posiadanie wyremontowanego budynku Nauczycielskiego Kolegium Języków Obcych, bo jak powiedział prezydent kiedyś nastąpił sztuczny podział całego kompleksu. Przyznał również, że czynił pewne starania, aby miasto stało się właścicielem NKJO. Samorząd chciał zdaniem Kudelskiego jedynie odzyskać kompleks.
20 milionów złotych to dla miasta duży wydatek, ale wydatek ten poniesiemy, remont zrobimy. Ale proszę o wyrozumiałość i zwrócenie uwagi czy na dzisiaj jest to pierwsza potrzeba żeby wyłożyć 20 milionów na remont szkoły, który można rozłożyć w czasie. Decyzja będzie należała do rady miasta, do samorządu siedleckiego. Ucinam dywagacje, że prezydent i samorząd chciał oddać budynek. My jesteśmy po to, żeby rozważać wszystkie możliwości, żeby jak najlepiej zarządzać tym miastem i tymi obiektami za które jesteśmy odpowiedzialne. Budynek zostanie wyremontowany i ja bym chciał, żeby było tyle młodzieży, aby zapełnić uczniami mury obu budynków.
Wicekurator oświaty Mariusz Dobijański, który również zabrał głos w tej sprawie zwrócił uwagę na fakt, że pozwolenie na na budowę to pierwszy etap inwestycji. Najtrudniejsze jego zdaniem będzie zebranie odpowiednich środków na remont.
Myślę, że w dniu dzisiejszym te zobowiązania, które w sposób publiczny zostały wypowiedziane będą miały okazję się ziścić. Musimy pamiętać o tym, że pozwolenie na budowę to pierwszy etap. O wiele trudniejszym jest zgromadzenie środków, aby ta piękna wizualizacja mogła powstać. Batalia o szkołę, by ta mogła mieścić się w budynku przy ulicy Konarskiego trwała od dawna. Pamiętam moje rozmowy z ówczesnym dyrektorem „Żółkiewskiego” panem Kubiszynem, który przekonywał, że szkoła to nie tylko tradycje, wartości i ludzie, ale również przywiązanie do miejsca.
Zadowolenia z wypowiedzianych publicznie przez prezydenta słów nie kryl sam dyrektor IV liceum Jacek Jagiełło. W krótkiej rozmowie z nami przyznał, że szkoła będzie mogła ze spokojem dalej funkcjonować. „Żółkiewski” ma w tej chwili podpisaną dwuletnią umowę z Collegium Mazovia na wynajmowanie pomieszczeń przy ul. Sokołowskiej. Dzięki temu mimo braku własnego miejsca szkoła nadal działa.
Teraz z ufnością i z wiarą będziemy mogli dalej spokojnie pracować. Będziemy mieli zagwarantowany byt. Mamy podpisaną umowę z Collegium Mazovia na dwa lata z możliwością przesunięcia o rok. Myślę, że ten rok wykorzystamy i po trzech latach nieobecności wrócimy na Konarskiego. Na pewno, będziemy się przypominali i upominali o remont w każdej chwili i w każdym momencie. Będziemy pytać o prace. Są już w tej chwili pozwolenia tylko czekamy na decyzję rady miasta. 20 milionów to dużo, ale ta kwota to nie tylko mury, to jest doposażenie całej szkoły. To są komputery, ławki, rzutniki multimedialne, telewizory, sala gimnastyczna. To jest wszystko czego potrzeba, aby wyposażyć młodego człowieka we wszystkie umiejętności jakich potrzebuje w dzisiejszym świecie.
bg
Impreza świetna! Oby to prezydenckie pozwolenie przekształciło się w konkrety..
Walczyliśmy o ten bydynek i udało się 🙂
Nie wiem jaka była impreza. Ale po braku wypowiedzi widać że taka sobie. Każdy chwyt dobry by koledzy wygrali wybory. A to zdjęcie to przypomina tablicę nagrobną, a nie szyld szkoły. Ruch Palikota niech się trzyma z daleka od szkoły, to nie ich sprawa. Mam nadzieję, że wychowankowie szkoły sami potrafią zadbać o remont budynku.
Ruch Palikota nie powinien sobie przypisywać żadnych zasług w tej kwestii. Kto jest zorientowany w temacie to dobrze o tym wie. Wychowankowie, a szczególnie absolwenci przedwojennym roczników mają właśnie ogromny wkład w korzystne decyzje podjęte przez p. prezydenta.
Wiele świetnych imprez opisywanych na Spinie nie grzeszy ilością komentarzy;)
Życie jest w realu, a nie w necie.